Prezes Brescii: Bartosz Salamon będzie droższy niż Dudek - WYWIAD

2011-10-21 17:21

Dawno już nie było na świecie takiego szumu wokół polskiego piłkarza. O Bartoszu Salamonie (20 l.) rozpisują się polskie, włoskie i hiszpańskie media, łącząc go z największymi klubami świata. Ale tylko nam udało się dotrzeć do wiarygodnego źródła i zweryfikować plotki.

Jedyną osobą, która wie, jaka jest prawda o Salamonie, jest prezes Brescii Luigi Corioni (74 l.). "Super Express" z nim rozmawiał.

- Nagle wszyscy oszaleli na punkcie Bartosza Salamona, a w Polsce to niemal nieznany piłkarz. Co w nim jest takiego wyjątkowego?

Luigi Corioni: - To absolutnie unikalny zawodnik. Ma 195 centymetrów wzrostu, ale ani nie jest niezdarny, ani powolny. Wręcz przeciwnie, jest szybki, dobrze wyszkolony technicznie, świetnie zabezpiecza defensywę, ale ma też inklinację do gry ofensywnej. Potrafi też wykorzystać swój wzrost i uderzyć głową. Ma mocny, soczysty strzał. Nie ma wielu takich piłkarzy we Włoszech. Dla mnie to gracz niemal kompletny. Mimo że jeszcze taki młody.

Patrz też: Robert Lewandowski: Ten gol był dla taty!

- Porównuje się go do Dungi, Socratesa, Hamsika, Pirlo i Yaya Toure. Które porównanie jest najtrafniejsze?

- Myślę, że Bartek stylem gry najbardziej przypomina Yaya Toure. Ale jeśli się dalej będzie tak rozwijał, to będzie lepszy niż Toure, może stać się jednym z najlepszych w Europie. Dlatego cena, jaką chcemy za niego uzyskać, musi być wysoka.

- Jak wysoka? Ostatnio wspominał pan we włoskim radiu o siedmiu milionach euro. Kto da tyle za chłopaka z drugiej ligi włoskiej?

- Talent Salamona wyceniam na 7-10 milionów euro. Teraz pewnie nikt by tyle nie dał, ale poczekajmy do lata. Ten sezon powinien być przełomowy dla Bartka, po sezonie wielki transfer jest niemal pewny.

- Polski rekord transferowy to siedem milionów euro, jakie Liverpool zapłacił Feyenoordowi za Jerzego Dudka. Salamon ma szansę, żeby go pobić?

- Oczywiście. Siedem milionów wymieniłem jako dolną granicę transferu. Nie chcę wywierać zbyt wielkiej presji na Salamonie, ale nie zdziwiłbym się, gdyby w dalszej przyszłości ktoś pomnożył tę cenę przez trzy.

- Teraz najważniejsze: co z tą Barceloną? Bo pojawiły się plotki, że nawet ten klub ma Salamona na oku. Trudno w to uwierzyć...

- To nie bujda. Osobiście rozmawiałem z Guardiolą na temat Bartka. Z trenerem Barcy mam bardzo dobre relacje, bo przecież grał u mnie w klubie. Nie jest prawdą, że widział Salamona na żywo, bo Guardiola nie jeździ na mecze obserwować kandydatów do gry w Barcelonie. Robią to inni. Pep przyznał mi jednak, że słyszał o Salamonie i zapewnił, że śledzi jego postępy.

- Trudno jednak wyobrazić sobie, żeby Salamon trafił do tego dream teamu...

- Może teraz i trudno, ale kto wie, jak to się potoczy? Salamon nie jest jeszcze gotowy na Barcę, jednak jeśli mnie pan zapyta, kiedy mógłby zagrać w dobrym klubie Serie A czy innej czołowej ligi, to powiem panu, że choćby zaraz. Ale skoro on nie gra w pierwszej reprezentacji Polski, a powinien, to znaczy, że nie zdajecie sobie sprawy, jaki talent macie...

Kim jest Salamon?

Bartosz Salamon (20 lat) jest w Polsce mało znany, bo wyjechał do Włoch, z rezerw Lecha Poznań, już w wieku 16 lat. Rok później zadebiutował w drugiej lidze włoskiej, w barwach Brescii.

Niedawno był wypożyczony do trzecioligowej Foggii, gdzie nabierał doświadczenia pod okiem znanego czeskiego trenera Zdenka Zemana. Po powrocie do Brescii stał się jednym z liderów zespołu walczącego o powrót do Serie A.

Największe transfery w historii polskiego futbolu

1. Jerzy Dudek (2001, z Feyenoordu do Liverpoolu) - 7,2 mln euro

2. Adrian Mierzejewski (2011, z Polonii Warszawa do Trabzonsporu) - 5,3 mln euro

3. Robert Lewandowski (2010, z Lecha do Borussii Dortmund) - 4,6 mln euro

4. Jacek Bąk (2002, z Lyonu do Lens) - 4,3 mln euro

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze