Paulo Sousa nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski, ale trzeba przyznać, że miał duży wpływ na karierę Kozłowskiego i Puchacza. Ten pierwszy stał się podczas Euro 2020 najmłodszym piłkarzem w historii mistrzostw Europy, a o jego talencie dowiedział się cały kontynent. Były już zawodnik Pogoni Szczecin błyskawicznie trafił do notesów setek klubów, a w styczniu oficjalnie przeniósł się do Brighton & Hove Albion. Portowcy otrzymali za 18-latka aż 11 milionów euro! Z kolei Puchacz dość regularnie grał w reprezentacji pod wodzą Sousy, choć w barwach Unionu Berlin najczęściej siedział na trybunach. Występował jedynie w eliminacjach i rozgrywkach grupowych Ligi Konferencji UEFA, a niemiecki klub chce coś zmienić. Były piłkarz Lecha Poznań ma trafić do Trabzonsporu, od którego dzielą go już ostatnie metry. Duży rozgłos w ostatnim czasie zyskał też Adam Buksa, który ma wrócić z USA do Europy!
Legenda Marsylii broni Arkadiusza Milika. Polak ma wsparcie gwiazdy
Paulo Sousa będzie zapamiętany jako jeden z najgorszych selekcjonerów, ale to on zaufał m.in. Adamowi Buksie:
Transfer Adama Buksy pewny? Mateusz Borek nie ma wątpliwości
W ostatnich dniach oficjalnie potwierdzono powrót Krzysztofa Piątka do Fiorentiny, a kolejnym polskim napastnikiem „wracającym na stare śmieci” ma być Adam Buksa. Co prawda grał on przede wszystkim w Ekstraklasie i z Pogoni Szczecin trafił do amerykańskiego New England Revolution, ale teraz ma wrócić do Europy. W USA spędził dwa lata, zyskał uznanie selekcjonera i stał się ważnym ogniwem reprezentacji w końcówce eliminacji do mistrzostw świata 2022. W pięciu meczach strzelił 5 goli i wychodził w podstawowym składzie, zajmując niejako miejsce Piątka. „Il Pistolero” był wcześniejszym odkryciem Jerzego Brzęczka, ale teraz hierarchia napastników jest wyjątkowo niestabilna.
Paulo Sousa już ma problemy w Brazylii. Zrównali go z ziemią. To dopiero początek!
Buksa potwierdzał w kadrze dobre liczby z MLS. W ostatnim sezonie strzelił 17 goli w 32 meczach, więc nie może dziwić zainteresowanie ze strony europejskich klubów. Mówiło się o nim w kontekście m.in. Leicester City i AS Monaco, ale Mateusz Borek zdradził, że 25-latek ma się przenieść do lidera Serie B, Pisa SC. Ostatnio 75 procent udziałów w tym klubie wykupił Alexander Knaster, czyli przyjaciel Piniego Zahaviego, który jest agentem polskiego napastnika. Pisa ma wielkie aspiracje, by zacząć liczyć się w lidze włoskiej.
- Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że lider Serie B, Pisa, chce zapłacić 9,5 mln dolarów za Buksę. Buksa po włosku mówi, bo był 10 miesięcy w Novarze. Jest to chłopak inteligentny, który ma łatwość uczenia się języków – stwierdził w programie „Moc Futbolu” w Kanale Sportowym Mateusz Borek.