Smuda nie łyknie coca-coli za 300 tys. euro

2011-02-22 10:32

Franciszek Smuda dostał kuszącą propozycję od Coca-Coli. Miał wystąpić w reklamówce i zarobić 300 tysięcy euro. Szlaban przed takim planem postawił jednak PZPN i firma Sport Five.

Rzecz w tym, że zarządzająca prawami marketingowymi związku firma Sport Five, u której PZPN tak naprawdę "siedzi w kieszeni", podpisała umowę z konkurencyjnym koncernem Foodcare. Franz Smuda jako etatowy pracownik PZPN nie może reklamować produktów  firmy, która stanowi konkurencję dla sponsorów reprezentacji.

1,2 mln zł przeleciało więc trenerowi przed nosem. Leo Beenhakker miał jednak lepiej. Niby pracował w PZPN, a reklamował co chciał i interesom reprezentacji jakoś to nie szkodziło.

Najnowsze