Wojciech Szczęsny pod koniec sierpnia ogłosił sportową emeryturę, ale zawiesił ją dla kilku miesięcy gry w Barcelonie. Wieczny rozbrat z reprezentacją jednak będzie obowiązywał. Z gry w reprezentacji zrezygnował też Grzegorz Krychowiak, który po wielu miesiącach bez klubu wybrał ofertę Anorthosisu Famagusta. Pierwszy zagrał dla kadry 84 razy, drugi równe sto.
W sobotni wieczór przyjaciele z kadry spotkają się razem na murawie, przed pierwszym gwizdkiem meczu z Portugalią będą bohaterami małych uroczystości. PGE Narodowy i PZPN podziękują im za czas spędzony w kadrze. W dniu meczu spotkają się w hotelu z piłkarzami. – Na pożegnanie Wojtka Szczęsnego i Grzegorza Krychowiaka przed meczem z Portugalią byliśmy już umówieni wcześniej, dotrzymujemy tych ustaleń z zawodnikami. Będzie to raczej w tradycyjnym, "naszym", stylu. Będzie pamiątkowa koszulka, wyjście na płytę boiska. Interakcja z kibicami. Na pewno będzie fantastyczna atmosfera. Nie będzie udziału w meczu, Liga Narodów wchodzi w decydującą fazę i ciężko byłoby sobie wyobrazić ich występ w tym meczu. Oni to akceptują. Postaramy się, by odbyło się to w odpowiednim stylu i klimacie, by obaj byli zadowoleni. Za te lata spędzone na boisku należy im się szacunek. Logistycznie jest to dogrywane. Pracujemy ze sztabem, nie pozostali zostawieni samym sobie. Pracujemy, aby te połączenia lotnicze zorganizować. Myślę, że to będzie szybkie i treściwe spotkanie – powiedział sekretarz generalny Polskiego Związku Piłki Nożnej Łukasz Wachowski.
Padło również pytanie o Kamilów: Glika i Grosickiego. Kamil Glik jest obecnie piłkarzem Cracovii, Kamil Grosicki jest kapitanem Pogoni Szczecin. "Grosik" był nawet w kadrze na Euro 2024 i zagrał kilka minut w meczu z Austrią. Przed spotkaniem z Francją ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery, jednak nie pojawił się na murawie w Dortmundzie. Marzy mu się jeszcze jedno spotkanie w narodowych barwach.
– Jak tak obserwuję sobie kalendarz, to silna redukcja meczów towarzyskich każe nam inaczej trochę spoglądać na występy zawodników podczas oficjalnych pożegnań. Mam pełną świadomość, że każdy z piłkarzy chciałby zagrać, nawet dałby radę rozegrać 90 minut, ale sytuacja jest jaka jest i trudno z tym dyskutować. Fakty są takie, że musimy w obu spotkaniach zagrać na 100 procent. Selekcjoner Probierz ambitnie podchodzi do tego, żeby zdobyć pełną pulę – powiedział Wachowski. – Myślę, że ten moment pożegnań nastąpi niedługo. Jesteśmy w kontakcie z oboma Kamilami, rozmawialiśmy już wstępnie. To na razie melodia przyszłości – dodał.