Kamil Grosicki ma za sobą udany sezon w barwach Pogoni Szczecin, do której wrócił po latach. Celem skrzydłowego było pokazanie się na polskich boiskach, a w konsekwencji ponowne powołanie do biało-czerwonej kadry. Bo za czasów Paulo Sousy "TurboGrosik" wypadł z reprezentacji i ominęły go nawet mistrzostwa Europy. Ale plan piłkarza się sprawdził.
Tak Grosicki pokazał się na komunii córki. Jeden szczegół zaważył
Od kiedy w kadrze rządzi Czesław Michniewicz, Grosicki znów może grać z orzełkiem na piersi. Piłkarz w wielu wywiadach przyznawał, że dla niego to największe wyróżnienie w karierze i emocje z tym związane są nie do opisania. Zawodnik Pogoni Szczecin w kadrze znalazł się również na czerwcowe mecze Ligi Narodów.
Legia Warszawa straciła miliony złotych! Znamy konsekwencje fatalnego sezonu, prawdziwy zjazd
I choć w pierwszym spotkaniu z Walią nie dostał szansy od selekcjonera, niewykluczone że w najbliższych spotkaniach pojawi się na boisku. Ale mimo trwania zgrupowania i zbliżającego się meczu z Belgią w Brukseli, zawodnik dostał chwilę wolnego od Michniewicza. A powód był niebywale ważny. W rodzinie czekało wielkie wydarzenie.
Grosicki w nietypowym obuwiu do garnituru. Kibice nie mieli litości
Bo takim niewątpliwie jest pierwsza Komunia Święta. W miniony weekend sakrament przyjęła córka skrzydłowego, Maja. Z tej okazji Grosicki pokazał zdjęcie z przyjęcia po mszy, na którym zaprezentował się w niebieskim garniturze, białej koszuli i... sportowych butach. A to nie umknęło uwadze kibiców, którzy napisali o tym w komentarzach.
- Grosik chyba lakierki zostawił na zgrupowaniu - napisał jeden z internautów. - Czyżby Grosik prosto z treningu na hali poleciał w halówkach na komunie? - pytał z uśmiechem inny użytkownik Instagrama. Najważniejsze jednak, że Grosicki ma swój styl i dystans do siebie.