Na dwa mecze przed zakończeniem eliminacji do mistrzostw świata biało-czerwoni są na drugim miejscu w grupie i z dwoma punktami przewagi nad Albanią, która jest najgroźniejszym rywalem w walce o baraże. Polacy są w o tyle dobrej sytuacji, że do zagwarantowania sobie drugiej lokaty wystarczy zwycięstwo z Andorą i strata punktów Albanii na Wembley. A taki scenariusz trzeba określić jako bardzo prawdopodobny.
Anna Lewandowska stanowczo o aborcji. Jej słowa podzielą Polaków, ma wielki dylemat
Co z przyszłością Paulo Sousy? Jest stanowisko prezesa PZPN
Jeśli reprezentacja Polski utrzyma drugą lokatę, w marcu powalczy o mundial w barażach. Będzie to sądny moment dla Paulo Sousy. Awans, albo jego brak zapewne zadecyduje o przyszłości Portugalczyka w Polsce. Cezary Kulesza w rozmowie z PAP przyznał, że kontrakt selekcjonera w razie niepowodzenia rozwiązuje się automatycznie.
Wojciech Szczęsny zrównany z ziemią! Legenda ostro oceniła polskiego bramkarza
Prezes PZPN na razie nie chce jednak myśleć o tak dalekiej przyszłości. - Nie wybiegam dalej w przyszłość. Czekamy na mecze marcowe. To wówczas będzie najpoważniejszy sprawdzian dla naszej reprezentacji i koncepcji, którą przyjął trener Sousa. W piłce nie da się wszystkiego zaplanować, ale wierzę, że jesteśmy w stanie skutecznie powalczyć o udział w mistrzostwach świata - przyznał Kulesza.
Zmiana selekcjonera w polskiej kadrze? Kulesza nie pozostawił wątpliwości
Sternik polskiej piłki odniósł się również do plotek, mówiących o ewentualnym zwolnieniu Sousy. - Każdy trener i prezes klubu broni się wynikami. A Paulo Sousa z ostatnich pięciu meczów wygrał cztery i jeden zremisował – z Anglią w Warszawie. Dlatego naprawdę, nawet w moich myślach, nie ma i nie było tematu zmiany selekcjonera. Trener ma moje pełne zaufanie, kilka razy spotkaliśmy się, rozmawialiśmy. Mamy dobry kontakt. Trener wie, że może liczyć na moje wsparcie w każdej ważnej dla niego sprawie. Jako drużyna też idziemy w dobrym kierunku. Aby tylko nie zapeszyć... Oby tak dalej - wyjawił.
Kulesza wypowiedział się również w sprawie Matty'ego Casha i przyznania mu obywatelstwa. - Sousa obserwował go i stwierdził, że ten zawodnik będzie pasował do stylu gry preferowanego przez trenera. Dostałem sygnał od selekcjonera, że bardzo zależy mu na tym, żeby zawodnik jak najszybciej dołączył do kadry i mógł zgrywać się z resztą drużyny przed decydującymi spotkaniami w walce o mundial. Po to jestem prezesem PZPN, żeby takie tematy pomóc rozwiązywać - wyjaśnił prezes PZPN.