Błaszczykowski przez lata stanowił o sile reprezentacji Polski, której w pewnym momencie był kapitanem. Łącznie zaliczył 108 występów w biało-czerwonych barwach, a 16 czerwca ma pojawić się na boisku po raz sto dziewiąty. Od dłuższego czasu wiadomo, że ten symboliczny dla legendy Borussii Dortmund mecz będzie jej oficjalnym pożegnaniem z kadrą, jednak do meczu pozostało 12 dni, a wciąż nie są znane wszystkie szczegóły. Nie wiadomo nawet, ile minut na boisku spędzi 37-latek, choć Fernando Santos publicznie ogłosił plan. - Jeszcze będziemy rozmawiać o tym, jak wszystko będzie wyglądać. Z mojego doświadczenia wynika, że numer na koszulce może wskazywać minuty, które zawodnik rozegra. Zazwyczaj Kuba grał z "16". Porozmawiamy też z nim o tym, jakie są jego odczucia. Chcielibyśmy, żeby zagrał 16 minut. Prawdopodobnie po tym czasie zostanie zmieniony - powiedział Portugalczyk podczas konferencji, na której powołał piłkarzy na czerwcowe zgrupowanie. Kilka dni później pojawiły się jednak nowe informacje.
Zwrot akcji ws. występu Jakuba Błaszczykowskiego z Niemcami
Błaszczykowskiego zabrakło na liście Santosa, ale tłumaczono to tym, że zagra on jedynie z Niemcami, a powołania obejmowały obydwa czerwcowe mecze. Później potwierdziło się, że Portugalczyk zorganizuje dodatkowe zgrupowanie, które rozpocznie się już w poniedziałek (5 czerwca). Zaczęto zastanawiać się, kiedy do drużyny dołączy zawodnik Wisły Kraków. W rozmowie z "Kanałem Sportowym" wątpliwości rozwiał rzecznik PZPN, Jakub Kwiatkowski. Przy okazji sprostował on nieco słowa selekcjonera, stawiając przy występie Błaszczykowskiego z Niemcami kolejne znaki zapytania.
- Błaszczykowski dołączy do nas tylko na mecz. Wiemy cały czas, że Wisła jeszcze będzie grała mecze barażowe. Decyzje o tym ile minut zagra Kuba, będą podjęte w ostatniej chwili, bo on sam musi sobie odpowiedzieć na to pytanie, ile chciałby zagrać - przekazał Kwiatkowski. Oznacza to, że skrzydłowy najprawdopodobniej nie będzie nawet trenował z drużyną. Jego Wisła Kraków walczy o awans do PKO BP Ekstraklasy w barażach. Pierwszy mecz rozegra już 6 czerwca z Puszczą Niepołomice. Ewentualne decydujące starcie o awans odbędzie się 11 czerwca i zwycięzca z tej pary zmierzy się z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza lub Stalą Rzeszów. Warto dodać, że w ostatnim meczu sezonu zasadniczego z Górnikiem Łęczna Błaszczykowski wszedł na boisko na 10 minut, a dwa tygodnie wcześniej zagrał 9 minut z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Listen on Spreaker.