Początek 2016 r. nie jest niestety czasem sportowych wyczynów biało-czerwonych. Zaczęło się od olbrzymich trudności siatkarzy, którzy dopiero rzutem na taśmę uratowali nadzieje na awans do igrzysk olimpijskich. Potem była bomba, jaką na szczękę przyjął Artur Szpilka, który padł jak nieżywy w walce o bokserskie mistrzostwo świata.
ME piłkarzy ręcznych. Michael Biegler podał się do dymisji!
To jednak, co stało się w środę w Arenie Kraków ze szczypiornistami, wymyka się sensownym ocenom. Nie musieli nawet wygrać, byli w gazie, w kilku poprzednich meczach pokazywali przebłyski formy na medal. Nic nie wskazywało, że przestaną istnieć na parkiecie akurat w walce o strefę medalową. Oby bardzo prawdopodobny awans piłkarzy ręcznych do Rio pozwolił nam jak najszybciej zapomnieć o krakowskim szoku.