Final Four 2019 Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych to ogromne wydarzenie w świecie szczypiorniaka. W najbliższy weekend oczy sportowego świata znowu zwrócą się ku Kolonii, gdzie o najcenniejsze klubowe trofeum powalczą: PGE Vive Kielce, Barca Lassa, Telekom Veszprem i Vardar Skopje. Tradycyjnie już na zachód Niemiec wybrała się ogromna grupa fanów ze stolicy Gór Świętokrzyskich. Wesoło śpiewali i bawili się w najlepsze, gdy obok nich tańczyła klubowa maskotka - dzik Kiełek. Wśród wiernych kibiców były zarówno małe dzieci, jak i ludzie, którzy w handballu widzieli już chyba wszystko!
Równie dobrze bawili się Macedończycy. Kibice Vardaru nieco mniej licznie odwiedzili piękne miasto naszych zachodnich sąsiadów, ale jakość ich dopingu w niczym nie ustępowała innym ekipom. Co ciekawe, oni również radośnie spędzali czas przy swojej maskotce, którą jest uzbrojony po zęby żołnierz, wykonujący wojenne gesty.
Na wielkie wsparcie podczas weekendu mogą liczyć też zawodnicy Veszprem. Za Węgrami jak zawsze podążyła ogromna armia ubranych na czerwono fanów. W piątek krzyczeli oni na tyle głośno, że inni mieli problem ze zrozumieniem, co mówią prowadzący ze sceny!