ME w piłce ręcznej: Kleją się do piłki [GALERIA]

2016-01-28 3:00

Jak złapać i nie wypuścić z rąk piłki lecącej z prędkością 100 km/h? Co sprawia, że polscy piłkarze ręczni mają taki pewny chwyt? Cały sekret tkwi w... klejach, jakimi zawodnicy smarują sobie dłonie.

- Są dwa rodzaje klejów. Do niedawna wszyscy używali żywicznego, ale obecnie powoli wychodzi już z użycia, bo w porównaniu z klejami syntetycznymi miał zdecydowanie mniejsze właściwości klejące - wyjaśnia Seweryn Gawroński (35 l.), który w naszej kadrze odpowiada za kwestie techniczne i sprzętowe.

Na Euro biało-czerwoni używają klejów dostarczanych przez Europejską Federację Piłki Ręcznej.

- Na każdą rundę imprezy drużyna otrzymuje półkilogramową puszkę. To zdecydowanie za mało na potrzeby zawodników, dlatego piłkarze uzupełniają braki z prywatnych zapasów. Muszą tylko pamiętać o tym, żeby na mecz swój klej zabrać w opakowaniu po produkcie od EHF - zdradza Gawroński.

Półkilogramowa puszka kosztuje około 150 zł. Obrazek smarujących ręce klejem szczypiornistów to nieodłączny element każdego meczu piłki ręcznej. Co ciekawe, choć substancję trudno jest zmyć z dłoni, to w żaden sposób nie niszczy ona skóry zawodników.

- W usunięciu kleju pomaga. oliwka dla niemowląt, którą trzeba dobrze wysmarować ręce - ujawnia Gawroński.

Zobacz: ME w piłce ręcznej: Ewa Wachowicz piecze ciasteczka dla Polaków [ZDJĘCIA]

- W meczu zdarza się, że nawet kilkanaście razy sięgam po klej, żeby piłka miała lepszą przyczepność w dłoni . To kwestia indywidualna. Im bardziej ręka się poci, tym więcej kleju potrzeba - tłumaczy nam skrzydłowy Adam Wiśniewski (36 l.).

Klejące mazidła są umieszczane w puszkach przy ławce rezerwowych i na butach piłkarzy ręcznych. Gracze na obuwiu mocują specjalne taśmy, które z zewnątrz są wysmarowane grubą warstwą kleju.

- Klej strasznie brudzi stroje. Zdarza się, że dopiero po kilkakrotnym praniu nie lepią się w rękach. Podobnie jest z piłkami. Najlepszym sposobem na usunięcie mazidła jest obklejenie piłki plastrami. Kiedy się je zrywa, to odchodzą wraz z przylegającym do nich klejem - opowiada Gawroński.

Zdaniem naszego serwismena już wkrótce zwyczaj smarowania rąk klejem umrze śmiercią naturalną. - Współpracująca ze Światową Federacją Piłki Ręcznej japońska firma Molten już wdraża do produkcji piłkę wyprodukowaną z tworzywa łatwo klejącego się po zetknięciu z ludzką skórą - wyjaśnia.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze