- Może gdybyśmy od razu prowadzili pięcioma bramkami, obyłoby się bez horrorów, ale wtedy piłka ręczna byłaby nudniejsza. Na meczu byli moi rodzice. Tata ma ponad 60 lat, więc może trzeba będzie dla jego zdrowia przestać z tymi horrorami - dodał Wiśniewski.
MŚ w piłce ręcznej: Polska pokonuje Rosję po wielkim horrorze! [WYNIK]
Zawodnik Orlen Wisły Płock zauważył także, że w grze zespołu Michaela Bieglera brakuje stabilizacji. - Gramy falami pięć minut dobrze, pięć minut źle. To się tak przeplata i chyba dlatego tak dziwnie wygląda nasza gra - podkreślił.
Kolejny mecz Polacy rozegrają w czartek z Arabią Saudyjską. Do tej pory zespół Bieglera ma na koncie dwa zwycięstwa (z Rosją i Argentyną) oraz porażkę z Niemcami.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail