To był piękny dzień dla polskiego szczypiorniaka! We wtorek biało-czerwoni zapewnili sobie miejsce w fazie zasadniczej MŚ 2021 w Egipcie. Choć przed startem turnieju niewielu stawiało na podopiecznych Patryka Rombla, to w każdym meczu udowadniają oni, że tworzą świetnie rozumiejący się kolektyw i na parkiecie skoczą za sobą w ogień. We wtorek 19 stycznia Polacy pokonali Brazylijczyków 33:23 i do kolejnej rundy rozgrywek zabiorą ze sobą dwa punkty. Pozostaje pewny niedosyt po pechowej porażce z Hiszpanią w drugiej kolejce 26:27, ale walka o awans do fazy pucharowej pozostaje kwestią otwartą. Kibice znad Wisły niestety zmagań szczypiornistów nie mogą oglądać w telewizji, ale nie przeszkodziło to im w zaszokowaniu po raz kolejny całego świata!
Sprawdź: Tomasz Gębala ważył tuż po narodzinach prawie 5 KILO. Od zawsze był GIGANTEM
Chodzi o internetową transmisję, którą na swoim kanale na serwisie YouTube przeprowadza IHF (Światowa Federacja Piłki Ręcznej). Kibice z Polski mogą śledzić tam każdy mecz, ponieważ żadna lokalna stacja telewizyjna nie dysponuje prawami do pokazywania spotkań mundialu w szczypiorniaka. Z meczu na mecz zainteresowanie jest coraz większe. Przed rywalizacją z Brazylią Szymon Sićko, rozgrywający biało-czerwonych, rzucił fanom wyzwanie, by w jednym momencie podczas transmisji zmagania oglądało ponad 200 tysięcy osób.
Zobacz: Dzień świra na MŚ w piłce ręcznej! Po ostatniej akcji dzika radość Brazylijczyków, potem Tunezyjczyków i znowu Brazylijczyków [WIDEO]
Misja niemal niemożliwa została wykonana! Pod koniec meczu Polska - Brazylia na MŚ w piłce ręcznej Egipt 2021 w jednym momencie walkę szczypiornistów śledziło prawie 220 tysięcy osób. Niesamowity wynik z miejsca zaczął być szeroko komentowany na całym świecie. Eksperci i obserwatorzy z innych krajów zauważyli, że polscy kibice musieli być naprawdę spragnieni wielkich emocji związanych z piłką ręczną.
Te niesamowite statystyki mogą zostać pobite w drugiej rundzie zmagań w Egipcie. W fazie zasadniczej naszą reprezentację czekają spotkania z Urugwajem, Węgrami i Chorwacją. Startują z dwoma punktami wywalczonymi z Brazylią. Awans z 6-zespołowej grupy do dalszych gier wywalczą dwie najlepsze reprezentacje.