Anna Lewandowska zdradziła dziennikarzom "DDTVN", że nie lubi w życiu przypadków. Woli planować. Jak stwierdziła bowiem: "każdy zapisany cel zbliża jego realizację o 42 proc. Ja zawsze staram się osiągać swoje cele, które mam spisane w postaci listy". Później dodała, że jednym z takich punkcików była też ciąża i urodzenie Klary.
O ile jednak swoje życie małżonka Roberta stara się realizować zgodnie z przyjętym planem, o tyle córce pozostawia dużą dowolność. - Nie mam planów dla Klary. Sama zdecyduje, co będzie robić. Chcemy przedstawić jej wachlarz możliwości. Może zostanie pianistką, tak jak moja mama? - stwierdziła, dodając, że sport nie jest priorytetem. - Nie mam zamiaru jej przymuszać. Mimo to Klara niemal od urodzenia bywa na siłowni. Razem z mamą. - To niesamowicie uśmiechnięte i otwarte dziecko. Bawimy się na siłowni i ćwiczymy razem w domu - powiedziała.
A kiedy doczekamy się potomka Roberta Lewandowskiego? - Jest to niewykluczone - stwierdziła z uśmiechem Lewandowska. Nie uściślając jednak, na który rok zaplanowana została kolejna ciąża.