Anna Lewandowska

i

Autor: Instagram/Anna Lewandowska Anna Lewandowska

Wyznanie Lewej

Anna Lewandowska pierwszy raz opowiedziała w telewizji o powiększonych piersiach! Szczere słowa o zabiegu

2024-12-29 20:56

Anna Lewandowska cieszy się popularnością, która bywa przekleństwem. Ludzie śledzą jej kroki i spekulują na różne tematy, między innymi urody. Żonie Roberta Lewandowskiego często zarzucane są różne operacje plastyczne, ale 36-latka już jakiś czas temu wyznała, że jej jedynym zabiegiem było powiększenie piersi. Teraz pierwszy raz opowiedziała o tym w telewizji w programie "Halo tu Polsat"!

Życie Anny Lewandowskiej interesuje miliony ludzi na całym świecie. W dużej mierze Polaków, którzy poznali ją wiele lat temu jako partnerkę Roberta Lewandowskiego, ale żona najlepszego polskiego piłkarza przez ten czas zbudowała naprawdę mocną markę osobistą. Tylko na Instagramie obserwuje ją blisko 6 milionów ludzi, a trenerka personalna dzieli się z nimi swoją codziennością, a także poradami treningowymi, żywieniowymi i generalnie tematyką zdrowego stylu życia. Jako influencerka Lewandowska nie ma zbyt wiele prywatności i właściwie na każdym kroku jest oceniana. Także pod kątem wyglądu, będąc bohaterką wielu spekulacji w temacie operacji plastycznych. W zeszłym roku "Lewa" postanowiła uciąć je na dobre w książce "Imperium Lewandowska" autorstwa Moniki Sobień-Górskiej.

Anna Lewandowska ma sztuczne piersi. Przyznała się do tego po latach, znamy stosunek Roberta

Anna Lewandowska pierwszy raz opowiedziała w telewizji o powiększonych piersiach

"Ludzie cały czas mi zarzucają, że coś sobie operuję, wszczepiam, wypełniam. Nie miałam żadnej operacji plastycznej poza biustem. (...) Jesteś pierwszą osobą, która mnie publicznie o to pyta. Wobec tego mówię: tak. Zrobiłam sobie implanty piersi i to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu" - wyznała wtedy Lewandowska, potwierdzając że przeszła zabieg powiększania piersi. To nie zamknęło jednak różnych domysłów związanych z jej wyglądem. Ciągłe uwagi w tym temacie potrafią być irytujące, co 36-latka przekazała podczas ostatniej rozmowy z Agnieszką Hyży w programie "Halo tu Polsat".

Annie Lewandowskiej popłynęły łzy na wizji! Po chwili wszystko wytłumaczyła

- Chciałam bardzo serdecznie pozdrowić doktor, która ostatnio stwierdziła, że miałam nawet zrobione powieki i można się doszukać blizn pooperacyjnych. Nie miałam nigdy w życiu zrobionej żadnej operacji poza piersiami! Ja się nie maluję też na co dzień, lubię naturalność, lubię nałożyć jakiś krem rozświetlający i tyle. Nie wiem, skąd to się bierze... - wypaliła Lewandowska w trakcie wywiadu, odbijając na chwilę od wspomnień sportowej przeszłości. Zdradziła też, że w trakcie kariery karateczki miała cztery razy złamany nos. Miała też połamane palce czy przesuniętą żuchwę. Jak na razie nie ingerowała jednak operacyjnie w tych aspektach.

To dlatego Lewandowska zdecydowała się na sztuczne piersi

Więcej o powiększeniu piersi żona Lewandowskiego opowiedziała w przywoływanej książce "Imperium Lewandowska". "Moje piersi po wykarmieniu dwóch córek nie wyglądały dobrze. Miałam duże kompleksy. Poza tym moje ciało jest moją wizytówką, pokazuję się publicznie w strojach sportowych, reklamuję ubrania. Kiedyś zarzekałam się, że nie zrobię piersi, bo będę zawsze chciała być supernaturalna. Ale zmieniłam zdanie. Teraz jestem pewniejsza siebie, czuję się kobieco, koniec kropka. Nie będę za to przepraszać" - wyjaśnia w niej swoją decyzję o implantach.

Sonda
Czy uważasz, że Anna Lewandowska odniosła sukces dzięki Robertowi?
Lewandowski jest SIGMĄ? Znamy odpowiedź

Najnowsze