1,8 miliona dolarów od Zimbabwe i 1,5 mln od Tanzanii dostała Brazylijska Federacja Futbolu. Wygląda to na świetny interes, ale nie wszystkim się podoba... Brazylijscy kibice pytają, czy rywalizacja z takimi rywalami daje jakiekolwiek sportowe korzyści. Światowe media wytaczają cięższe działa: czy przystoi brać pieniądze od krwawego dyktatora Zimbabwe Roberta Mugabe? Na wynagrodzenie dla Brazylijczyków złożyły się największe firmy w Zimbabwe, bez wątpienia za wiedzą Mugabe. Skandal dotarł nawet do FIFA.
- Ja widziałem w tym meczu tylko entuzjazm i radość z futbolu - odciął się od sprawy szef Międzynarodowej Federacji Joseph Blatter.
- Dla nas te mecze były ważne, dodały nam pewności siebie przed mundialem - oświadczył Kaka po wygranych 3:0 z Zimbabwe i 5:1 z Tanzanią.