Przewaga faworytów z północnego Londynu była tak przygniatająca, że Polak miał mało pracy. Bardzo aktywny był za to po końcowym gwizdku, świętując z kolegami z drużyny na murawie i chlapiąc się z nimi szampanem.
Zobacz: FA Cup. Arsenal Londyn - Aston Villa 4:0. Kanonierzy obronili trofeum! Szczęsny z czystym kontem
Bramki dla Arsenalu strzelili Theo Walcott (40. min), Alexis Sanchez (50. min), Per Mertesacker (62. min) i Olivier Giroud (90. min). Szczęsnemu wywalczenie Pucharu Anglii musiało sprawić wyjątkową przyjemność, bo przed rokiem przez całe rozgrywki aż do finału bramki "Kanonierów" bronił Łukasz Fabiański (obecnie w Swansea).