- Bardzo źle zaczełam. Przegrywałam już 1:8 i musiałam gonić wynik. Doprowadziłam do remisu, ale kosztowało mnie to bardzo dużo sił. W rezultacie przegrałam w dogrywce - powiedziała niedługo po walce nasza najlepsza florecistka.
- Jestem zawiedziona, bo wiem, że wiele osób na mnie liczyło. Ten sport już mnie trochę zmęczył. Mam inne zainteresowania. Nie mówię, że chcę rezygnować z szermierki. Może poprostu potrzebuję przerwy - dodała.