Kibole Ruchu Chorzów chcą przejąć władzę w klubie. Zażądali 8 milionów złotych

Ruch Chorzów od wielu lat boryka się z ogromnymi problemami. Dotyczą one przede wszystkim spraw finansowych. "Niebiescy" w sezonie 2016/17 zostali nawet ukarani odjęciem czterech punktów za zaległości wobec piłkarzy. W tych samych rozgrywkach zajęli ostatnie miejsce w tabeli Lotto Ekstraklasy i po wielu latach spadli do I ligi. Celem w następnym sezonie był oczywiście awans.

Ale już na starcie Ruch miał ogromne problemy. Kolejny raz musiał przyjąć karę odjęcia punktów i ponownie nie zdołał wywalczyć nawet utrzymania. Klub z Chorzowa stacza się nadal. W obecnych rozgrywkach tylko cud może uratować ich przed kolejnym spadkiem. Sytuacja "Niebieskich" jest więc opłakana i niewiele wskazuje na poprawę w najbliższych miesiącach.

Jak informuje portal weszlo.com, sprawy w swoje ręce postanowili przejąć kibole. W środę pojawili się na posiedzeniu Rady Nadzorczej klubu i przedstawili działaczom 13. punktową listę żądań. Domagają się w niej między innymi, aby wiceprezesem, albo prezesem klubu został przedstawiciel kibiców. W Radzie Nadzorczej również miałby zasiadać jeden z fanów.

Ponadto żądają, aby dwóch największych akcjonariuszy w sezonie 2019/20 zapewnili finansowanie na poziomie 8 milionów złotych, co jak na rozgrywki III ligi, byłoby sumą ogromną. Nie brakuje również planów na przyszłość. Kibice domagają się budowy akademii piłkarskiej. Zarząd listę żądań ma zrealizować do 30 maja.