W Grecji podobnie jak i w innych ligach w Europie na rozstrzygnięcia w rozgrywkach trzeba było poczekać nieco dłużej niż było to w ostatnich latach. Powodem tego była rzecz jasna przerwa spowodowana pandemią koronawirusa. Ta nie wybiła z rytmu Olympiacosu Pireus, który po trzech latach przerwy wrócił na mistrzowski tron w Grecji.
Christian Gytkjaer ma zagrać we Włoszech! Jego szefem będzie Silvio Berlusconi
Podopieczni Pedro Martinsa mają jednak chrapkę na zdobycie dubletu. Do rozegrania mają jeszcze finał krajowego pucharu. W tym zmierzą się z trzecią drużyną w tabeli, AEK-iem Ateny. Pierwotnie spotkanie zaplanowano na najbliższą niedzielę na stadionie im. Georgiosa Kamarasa w Atenach. Mecz nie zostanie jednak rozegrany w tym tygodniu.
Jan Tomaszewski bez HAMULCÓW: Rezygnacja z przyznania Złotej Piłki to IDIOTYZM
Powodem takiej decyzji jest odkrycie policji. Funkcjonariusze w parku położonym niedaleko stadionu znaleźli 18 tzw. Koktajli Mołotowa i 12 kijów baseballowych. Nie ma żadnych wątpliwości, że jedna z grup kibicowskich szykowała się na fanów rywali. Grecka federacja postanowiła przełożyć termin spotkania, a niewykluczone, że zmieni się i miejsce jego rozegrania. Decyzje mają zapaść w najbliższych dniach.