Zadowoleni z punktu w Gliwicach
Jagiellonia punkt w Gliwicach wyrwała w ostatniej chwili. Zrobił to Jesus Imaz. - Dziękuję zawodnikom za poświęcenie i grę do końca - powiedział trener Adrian Siemieniec podczas konferencji prasowej, cytowany przez portal klubowy. - Słowa uznania także dla kibiców za fantastyczne wsparcie w meczu wyjazdowym. Za nami trudne spotkanie. Jesteśmy zadowoleni z tego punktu, a teraz czeka nas ostatnie spotkanie w sezonie u siebie. Chcemy jak najlepiej do niego przygotować się - stwierdził.
Bez niego ani rusz! Jesus Imaz znów czuwał nad Jagiellonią, złoty strzał Hiszpana na miarę tytuł?
Zagra przeciwko przyjacielowi z Warty
W ostatnim meczu Jagiellonia zagra u siebie z Wartą. W przypadku zwycięstwa zapewni sobie pierwszy w historii klubu tytuł. Nie będzie musiała patrzeć na wynik Rakowa ze Śląskiem. Dla trenera Siemieńca to będzie starcie z Dawidem Szulczkiem, z którym od lat pozostaje w dobrych relacjach. - To niesamowity chichot losu, że będę miał okazję zagrać przeciwko przyjacielowi w tak ważnym meczu - tłumaczył trener Siemieniec, cytowany przez klubowe media. - Przyjaźnimy się, ale jesteśmy profesjonalistami. Zarówno Jagiellonia, jak i Warta z pewnością zrobią wszystko, aby rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Oba zespoły mają swoje cele - podsumował szkoleniowiec Jagiellonii.