"Super Express": - Na lotnisku Okęcie też zgotowano ci owacje. Spodziewałeś się tego?
Maciej Lepiato: - Gdzież tam! Słyszeliśmy, że kibice szykują powitanie, ale nikt nie spodziewał się aż takich tłumów. To coś pięknego, daje mi niesamowitego kopa do dalszej pracy.
- Jakie to uczucie, skoczyć 2,12 m i pobić rekord świata na Wembley?
- Przypływ radości i wzruszenia był tak wielki, że kompletnie nic nie pamiętam. To do tej pory do mnie nie dochodzi!
- Podczas ceremonii wręczenia medali nie kryłeś wzruszenia...
- To był mój olimpijski debiut i od razu złoto, nie spodziewałem się tego. Kiedy poczułem na szyi złoty medal i usłyszałem Mazurka Dąbrowskiego, nie mogłem powstrzymać łez.
- Paraolimpijczycy są traktowani po macoszemu. Rzadko jesteście pokazywani w mediach, transmisji z igrzysk w ogóle nie było...
- To przykre. Jeden z oficjeli wręczających mi medale spytał, czy rodzina oglądała mój występ. Nie wiedziałem, co mu odpowiedzieć. Nie mógł uwierzyć w to, że w Polsce nie było transmisji z paraolimpiady. To boli, bo przecież nie jesteśmy gorszymi sportowcami od tych, którzy występują na tej "dużej" olimpiadzie.
Maciej Lepiato
Urodzony 18 sierpnia 1988 roku
Wzrost: 185 cm
Waga: 75 kg
Złoty medalista igrzysk paraolimpijskich w Londynie
Rekord świata w skoku wzwyż - 2,12 m