Zalewski wystartował w czwartym z siedmiu biegów eliminacyjnych. Zaprezentował się dobrze, i choć rywalizację ukończył na 4. miejscu, to do zwycięzcy, Jamesa Ellingtona, stracił zaledwie 0,01 sek. O tym, kto był najszybszy, decydowała analiza fotokomórki, co najlepiej świadczy o poziomie biegu, w którym brał udział zawodnik AZS UWM Olsztyn.
Aby awansować do półfinału, Polak musiał znaleźć się w grupie trzech najlepszych zawodników, którzy nie wywalczyli bezpośredniej kwalifikacji ze swoich biegów. Udało się, Zalewski był trzeci, ale ex aequo z Brazylijczykiem Bruno de Barrosem, i ponownie o tym, kto był lepszy, zadecydować musieli sędziowie. Ostatecznie z ich wyliczeń wynikło, iż nasz reprezentant osiągnął czas 20,592, natomiast jego rywal 20,600.
Przeczytaj koniecznie: Piotr Małachowski wrócił do kraju, czekał na niego Hummer XXL
Co ciekawe, Zalewski w biegu eliminacyjnym był szybszy od samego Usaina Bolta (20,66). Jamajczyk wyraźnie się oszczędzał, co nie przeszkodziło mu w zajęciu 1. miejsca w swoim starcie.