Zawodowe uprawianie futbolu często wiąże się z ryzykiem narażania się na poważne kontuzje. Doskonale przekonał się o tym wspomniany piłkarz portugalskiej ekipy, który doznał urazu wyglądającego tak groźnie, że kibice na trybunach oraz przede wszystkim obecni tuż obok zawodnicy na murawie bez wątpienia przestraszyli się skutków feralnego wydarzenia. A te mogły być naprawdę poważne.
Afonso wyskoczył do pojedynku główkowego, po którym upadł na murawie tak niefortunnie, że z całej siły uderzył głową o twarde podłoże. Sędzia niemal natychmiast zatrzymał grę i zdecydowanym ruchem przywołał służby medyczne.Po chwili karetka zabrała nieszczęśnika prosto do szpitala, gdzie kontynuowane były badania i udzielanie pomocy.
Na szczęście po krótkiej hospitalizacji okazało się, że problem raczej nie należy do poważnych, a raczej tylko na taki wyglądał. Afonso prawdopodobnie szybko wróci do pełni zdrowia i będzie mógł kontynuować grę w Portugalii.