Szmal odbija rzut z drugiej linii i pada na parkiet, piłka trafia do rosyjskiego skrzydłowego, ale Szmal w ułamku sekundy zrywa się i zatrzymuje także dobitkę. Akcja z przedostatniej minuty meczu była najlepszym podsumowaniem meczu Polska - Rosja, którego bohaterem był polski bramkarz.
W niedzielny wieczór Szmal bronił w beznadziejnych sytuacjach. Za sprawą popularnego "Kasy" Rosjanie marnowali znakomite okazje bramkowe, a na siedem wykonywanych rzutów karnych wykorzystali tylko trzy! I to pozwoliło podopiecznym Bogdana Wenty (48 l.) wygrać mecz, który rozpoczął się fatalnie - od prowadzenia Rosjan 6:1.
Wygląda na to, że od dziś rodzice niegrzeczne rosyjskie dzieci straszyć będą Szmalem. Wystarczy przecież pamiętać, że dwa lata temu bohaterem ćwierćfinałowego meczu mistrzostw świata Polska - Rosja także został nasz bramkarz. Tamto zwycięstwo otworzyło Polakom drogę do strefy medalowej. Teraz przyszło nam się mierzyć z Rosjanami już na początku turnieju, ale niedzielna wygrana też jest bardzo ważna. Nie tylko ułatwia nam sprawę awansu z grupy, ale może przydać się w tabeli kolejnej rundy, w której uwzględnione zostaną wyniki spotkań z drużynami, które również awansowały.
Dziś Polacy zmierzą się z Macedonią (godz. 15.30, transmisja w TVP 2), a jutro w mistrzostwach dzień przerwy.
Grupa C
Sobotnie i niedzielne mecze: POLSKA - Algieria 39:22, Niemcy - Rosja 26:26, Macedonia - Tunezja 24:25, Algieria - Macedonia 19:33, Tunezja - Niemcy 24:26, POLSKA - Rosja 24:22
tabela:
1. Polska 2 4 63:44
2. Niemcy 2 3 52:50
3. Macedonia 2 2 56:44
4. Tunezja 2 2 49:50
5. Rosja 2 1 48:50
6. Algieria 2 0 41:71