Na razie lokalne władze w kilku prefekturach, w tym w Tokio, Kyoto i Okinawie, postanowiły wzmocnić reżim sanitarny i obostrzenia związane z koronawirusem. Zatwierdził te działania premier Yoshihide Suga, a wszystko w wyniku wzrostu liczby zakażeń odnotowanego w tych rejonach w ostatnim czasie. W porównaniu z polskim częściowym lockdownem, czy innymi, dużo bardziej restrykcyjnymi krajami, środki przedsięwzięte przez Japończków nie wyglądają na szczególnie ostre. Wśród nowych przepisów jest na przykład taki, który mówi o zamykaniu restauracji najpóźniej o godzinie 20.00 albo ograniczeniu liczby widzów na imprezach masowych do 5 tysięcy. Nowe regulacje wchodzą w życie od 12 kwietnia i mają obowiązywać w Tokio przez miesiąc.
Robert Korzeniowski gorąco popiera akcję "Zaszczepmy olimpijczyków"! Mistrz olimpijski wskazał bardzo ważny szczegół
Rząd japoński wprowadza lokalne obostrzenia w reakcji na wzrost liczby chorych, jaki notuje się od czasu poluzowania zakazów w marcu. „Japan Times” informuje o 570 nowych przypadkach Covid-19 w Tokio w piątek i jest to czwarty dzień z rzędu, w którym w stolicy Japonii liczba zakażonych koronawirusem przekroczyła pół tysiąca. W całym kraju odnotowano w tym samym czasie 3000 przypadków. Kiedy 21 marca znoszono obostrzenia, te liczby wynosiły odpowiednio 323 i 1460.
Dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski popiera apel „Super Expressu”: - Zaszczepmy olimpijczyków jak najszybciej
Dodatkowym problemem w kontekście przebiegu pandemii jest spore opóźnienie w stosunku do innych krajów, z jakim w Japonii wprowadza się akcję szczepień obywateli. Seniorzy powyżej 65 roku życia mają zostać objęci szczepieniami dopiero od 12 kwietnia. Niewykluczone, że sportowcy japońscy otrzymają swoje dawki szczepionek w drodze wyjątku poza normalną kolejką, czyli podobnie jak szykuje się to w naszym kraju. Igrzyska mają się rozpocząć 23 lipca 2021 r. Według wytycznych Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, zaszczepienie przeciwko Covid-19 nie jest warunkiem niezbędnym do występu w zawodach.