Luis Suarez dopuścił się recydywy w końcówce spotkania z Włochami. Gdy koledzy walczyli o bramkę dającą awans, sfrustrowany napastnik przepychał się ze stoperem "Squadre Azzura" Giorgio Chiellinim. Zwycięstwo w starciu z potężnym obrońcą Juventusu uznał za tak istotne, że zdecydował się go w decydującym momencie ugryźć. To nie pierwsze podobne boiskowe przestępstwo gwiazdy Premiership.
Zobacz: Suarez ugryzł Chielliniego [WIDEO]
Rok temu podobnie potraktował Branislava Ivanovica z Chelsea Londyn. Próba konsumpcji ręki Serba kosztowała go 10 meczów zawieszenia. Tym razem pauza może być zdecydowanie dłuższa. Grożą mu nawet... dwa lata dyskwalifikacji.
Tym bardziej, że dla Suareza ostatni wybryk oznacza... hattrick. Już w 2010 roku zębami próbował przecież sprawiedliwie osądzić piłkarza PSV Eindhoven Otmana Bakkala. Wtedy tłumaczył się długimi podróżami.
Internauci na temat piłkarza Urugwaju przygotowali nawet filmik:
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail