Obaj to doświadczeni reprezentanci Francji i podpory swoich drużyn. Brak któregokolwiek w składzie oznacza olbrzymie kłopoty zespołu. - Guillaume to najgroźniejszy zawodnik Jastrzębia - przyznaje Antiga, który rzadko ma okazję stawać po dwóch stronach siatki z kolegą z kadry trójkolorowych. - Ostatni raz to było chyba wtedy, gdy obaj występowaliśmy w lidze włoskiej - wspomina siatkarz Skry, który musi pokonać dobrego kumpla, jeśli chce walczyć o kolejne, drugie, złoto polskiej ekstraklasy.
- Znamy się tak długo, że nie ma mowy o zaskoczeniach - uważa Antiga. - Oczywiście, mogę podpowiedzieć coś naszym trenerom i wskazać słabsze strony Samicy, ale wygrać musimy jako zespół. Guillaume to gracz, który bez większego trudu i tak potrafi zdobyć 20 punktów w meczu - ocenia.
Samica zaliczył do tej pory w rozgrywkach 293 pkt, Antiga tylko 117, ale był przez jakiś czas kontuzjowany, a poza tym w Bełchatowie zdobycze rozkładają się na większą liczbę zawodników.
Gwiazdor Skry przewiduje łatwe zwycięstwo bełchatowian w półfinale. - Jesteśmy przez cały sezon faworytami, musimy żyć z tą presją, ale nie boimy się jej. Gdybym miał obstawiać, typowałbym 3:0 dla nas - mówi Antiga. - Może mój przyjaciel Guillaume będzie się chciał o to założyć, ale ja jestem pewny swego.
Stephane Antiga (Skra, 33 l.)
200 cm, 94 kg, zasięg w ataku 344 cm, zasięg w bloku 321 cm
Guillaume Samica (Jastrzębski Węgiel, 28 l.)
197 cm, 84 kg, zasięg w ataku 355 cm, zasięg w bloku 325 cm
Nie przegap!
Półfinał PlusLigi, 1. mecz Skra Bełchatów - Jastrzębski Węgiel, Czwartek, 18.00, Polsat Sport