Siatkówka, Bartosz Bednorz, Zaksa Kędzierzyn

i

Autor: CEV Bartosz Bednorz

Bohater Zaksy ma głos

Bartosz Bednorz cieszy się: Wróciłem do Polski i od razu mam z Zaksą finał Ligi Mistrzów!

2023-04-06 22:58

11 ataków skończonych na 13 prób, 13 punktów w meczu przy niewiarygodnej skuteczności ofensywnej 85 procent – taki mecz zaliczył Bartosz Bednorz w Perugii w spotkaniu wygranym 3:1 przez Zaksę. Tym samym, już zresztą po dwóch zwycięskich setach na włoskim parkiecie, siatkarze z Kędzierzyna awansowali po raz trzeci z rzędu do finału Ligi Mistrzów. Bednorz, który dołączył do Zaksy w styczniu, był MVP pierwszego starcia w Polsce (również 3:1), a w drugim też błyszczał pełnym blaskiem.

Bednorz zagrał tylko dwa sety, jak wszyscy zawodnicy pierwszej szóstki, i w takiej formie może doprowadzić Zaksę do trzeciego z rzędu triumfu w Lidze Mistrzów (tylko dwa zespoły zdołały do tej pory tego dokonać), ale 20 maja w wielkim finale naprzeciwko Zaksy stanie Jastrzębski Węgiel – i z tego cieszą się polscy kibice najbardziej. To kolejna historyczna chwila dla polskiej siatkówki. Nasz zespół znowu wygra Ligę Mistrzów, po raz trzeci z rzędu złoto powędruje nad Wisłę, pytanie tylko, kto wzniesie ręce do góry po finałowej konfrontacji.

To nie sen, będzie polski finał siatkarskiej Ligi Mistrzów!!! Zaksa Kędzierzyn dołączyła do Jastrzębskiego Węgla. Coś cudownego

Bartosz Bednorz grał przeciwko Perugii tak świetnie jak podczas dwóch sezonów spędzonych we włoskiej lidze w barwach Modeny – wtedy widać było, że czuje się w Italii i przeciwko tamtejszym ekipom kapitalnie. „Bedni” przyznał po meczu, że pomagał kolegom przygotować się na atmosferę, którą dobrze znał z czasów gry w Serie A.

Zaksa Kędzierzyn Koźle pokonała Perugię, piekło zamarzło

Bednorz: Nie słyszeliśmy się, porozumiewaliśmy się gestami 

– Od samego początku mówiłem chłopakom jaka tutaj będzie atmosfera – opowiadał Bednorz w wywiadzie dla Polsatu Sport. – Dobrze ją znałem, wiedziałem, że będzie ciężko. Faktycznie było tak głośno, że nie słyszeliśmy się w ogóle. Trzeba było trzymać koncentrację, komunikując się gestami. Zagraliśmy kapitalne spotkanie na ciężkim terenie, ale byliśmy bardzo dobrze przygotowani mentalnie, taktycznie i fizycznie. Wszystko złożyło się na to, że awansowaliśmy. Teraz mamy polski finał Ligi Mistrzów, akurat wtedy, gdy wróciłem do Polski i tak się złożyło, że czeka mnie taka przyjemność – cieszy się podpora Zaksy.

Łukasz Kaczmarek na gorąco po zwycięstwie ZAKSY
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze