To wszystko efekt kłopotów bogactwa w polskim zespole. Szczególnie dają się one we znaki na pozycji przyjmującego, gdzie występują same gwiazdy. To właśnie tu Grbić musi dokonać najbardziej drastycznych cięć. Obecnie ma do dyspozycji piątkę: Bartosz Bednorz, Wilfredo Leon, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka i Tomasz Fornal. Wszystko wskazuje, że w najważniejszych imprezach będzie korzystał z czwórki. Fornal nie poleciał na ostatni turniej fazy zasadniczej LN, ale to nie znaczy, że został już „odstrzelony” przez szkoleniowca.
Grbić wybrał skład. Jest zaskoczenie, brakuje pewniaka! A to jeszcze nie koniec zmian w kadrze
Co siedzi w głowie Grbicia?
– Jak ktoś wie, co siedzi w głowie Nikoli Grbicia, to ja też się chętnie dowiem, jaki on ma plan – śmieje się w rozmowie z „SE” Jakub Bednaruk, trener i komentator siatkówki. – Na Filipinach musi dać szansę Śliwce, który wraca, musi sprawdzić jak ostatni okres przepracował Semeniuk. Myślę, że wie, co może mu dać Fornal i dlatego nie zabrał go na ten turniej. Pewnie kolejny raz będzie próbowany zestaw Bednorz z Leonem. Na razie to są tylko testy i badania, ale i ja do końca nie czytam tego, jak to widzi Grbić. Czasem wychodzi z Bednorzem i Leonem, po to by zdjąć tego pierwszego, mimo że ma lepsze przyjęcie. Widać, że Nikola ma ból głowy, bo jest za dużo dobrych zawodników.
Wszyscy zastanawiają się, czy Grbić ma absolutnych pewniaków na przyjęciu i zwykle w tych analizach pojawia się nazwisko Śliwki.
Mistrz Polski ogłosił hit transferowy. Znowu siatkarska gwiazda na naszych parkietach
– Nikt nie wierzy w to, że trener może nie wziąć Olka. To jego pułkownik, gość z dorobkiem trzech z rzędu tytułów w Lidze Mistrzów. To siatkarz od zadań specjalnych, trudno się dziwić, że nie chce z niego rezygnować – uważa Bednaruk. – Niech reszta się bije, takie życie sportowca. Trafiliśmy na takie roczniki, to trzeba umieć wybrać optymalnie.
Wilfredo Leon kontra Bartosz Bednorz?
Bednaruk zastanawia się: – A czy tu trwa walka pomiędzy jakąś konkretną dwójką? Ja mam wrażenie, że Bednorza z Leonem. To zbliżeni gracze, chociaż w przyjęciu lepszy jest ten pierwszy. Obydwaj są ofensywni, umieją decydować o losach meczów, taki ktoś jest potrzebny. Ale selekcja opiera się także na tym, jak ten cały organizm kadrowy żyje wewnątrz. Sądzę, że jeśli któryś z przyjmujących mocno zawiedzie Grbicia na Filipinach, to za niego wróci Fornal – kwituje Bednaruk.
Liga Narodów 2023. Mecze Polaków na Filipinach
Środa 5 lipca o 13.00 Polska – Słowenia
Piątek 7 lipca o 5.00 Polska – Brazylia
Sobota 8 lipca o 9.00 Polska – Kanada
Niedziela 9 lipca o 13.00 Polska – Japonia