Siatkówka, Karol Kłos, Skra Bełchatów, koszulka

i

Autor: CEV, Polsat Sport Karol Kłos i koszulki gwiazd Skry pod dachem hali w Bełchatowie

Wzruszający moment znanego siatkarza

Karol Kłos po 13 latach kończy karierę w Skrze i jest doceniony jak Wlazły. „Wszystko zawdzięczam temu klubowi”

2023-04-18 21:34

– Dziwne, zazwyczaj robię drzemkę przed meczem, a dzisiaj nie byłem w stanie – przyznał środkowy Skry Karol Kłos po ostatnim meczu, jaki rozegrał w barwach tej drużyny i zakończeniu długoletniej kariery w klubie z Bełchatowa. Bełchatowianie zakończyli fatalny sezon niemiłym akcentem, bo ulegli w walce o 11. pozycję GKS Katowice po złotym secie. Bez względu na rezultat, bohaterem wieczoru był jednak Kłos.

Reprezentant Polski, mistrz i wicemistrz świata, nie kończy przygody z siatkówką, natomiast od dłuższego czasu było jasne, że jego dni w barwach Skry są policzone. Według nieoficjalnych informacji, w przyszłym sezonie ma reprezentować Resovię. Jego ostatni sezon w Bełchatowie okazał się najmniej udanym w dziejach klubu. Skra miała olbrzymie problemy z wygrywaniem, męczyła się przez całe rozgrywki, zajmując ostatecznie 11. pozycję w rundzie zasadniczej, po odniesieniu zaledwie 11 wygranych w 30 meczach. Walkę o 11. pozycję w finałowej klasyfikacji sezonu stoczyła z GKS i ją przegrała.

Na takie wiadomości ws. finału Ligi Mistrzów czekali polscy kibice siatkówki. Zapadła ważna decyzja

W sytuacji klubu z Bełchatowa, który ma olbrzymie problemy finansowe i nie wiadomo czy oraz w jakim kształcie przystąpi do nowego sezonu, miejsce 11. czy 12. nie miało już większego znaczenia. To dlatego kibice przyszli do hali Energia głównie, żeby pożegnać Kłosa, jednego z najbardziej zasłużonych siatkarzy klubu.

Siatkarz Zaksy nie boi się ukarania i krytykuje system rozgrywek PlusLigi. „Jeśli będą kary, są do przeżycia, bo w słusznej sprawie”

Karol Kłos występował w Skrze w latach 2010–23, zdobywając 7 medali mistrzostw Polski, w tym 3 złote. W czasie gry w Bełchatowie osiągnął też największe sukcesy z kadrą narodową – mistrzostwo (2014) i wicemistrzostwo (2022) świata. Stał się jedną z ikon klubu, obok Mariusza Wlazłego. I także koszulka „Kłosika” z numerem 6 zawisła pod dachem hali w Bełchatowie przed jego ostatnim spotkaniem w żółto-czarnych barwach.

Kłos: Nie rozkleiłem się, ale nogi się ugięły

Miałem przed meczem dużo myśli, ale nie rozkleiłem się, mimo że musiałem coś powiedzieć publicznie na koniec – skomentował Kłos. – Prawdziwe, szczegółowe podziękowania wielu ludziom opublikuję w mediach społecznościowych. Wszystko, co osiągnąłem w siatkówce, zawdzięczam temu klubowi. Nie kończę kariery, jeszcze będę tutaj wpadał. Móc wisieć pod dachem, obok samego Mariusza Wlazłego, to duża rzecz. Nogi się ugięły, zrobiło mi się gorąco jak ta koszulka wjeżdżała na górę.

Najnowsze

Materiał sponsorowany