– Uwielbiam lego. Jak byłem mały, nie mogłem sobie pozwolić na takie duże zestawy. Oglądałem tylko w gazetach obrazki. Teraz jestem trochę większy i realizuję niespełnione marzenie małego Karolka. Dlatego sobie pozwalam na trochę więcej. Chyba jednak nie wezmę kompletu lego do bańki w Rimini, za dużo mają części, wolę to robić w domu. We Włoszech na Lidze Narodów w wolnym czasie będą w kadrze królowały gry planszowe, na telefon albo Fifa – tłumaczy Kłos. – Jest ekipa od planszówek, specjaliści od Playstation z Fabianem Drzyzgą na czele czy grupa, co tłucze sobie na telefonach, na przykład w grze na cztery osoby. Mamy w drużynie fajną atmosferę, nikt nie będzie się nudził ani nie będzie żadnych zgrzytów.
Siatkarski mistrz Polski trafił do nowego klubu. Lukas Kampa zagra w Treflu Gdańsk
Ostatnio Kłos pochwalił się publicznie złożeniem z klocków podobizny postaci z sagi „Gwiezdne wojny”, jednego z najsłynniejszych czarnych charakterów popkultury – Dartha Vadera.
Karol Kłos lubi Obi-Wana
– Od niedawna jestem wielkim fanem „Star wars” – przyznaje środkowy reprezentacji Polski. – Kilka lat temu, przy okazji pojawienia się jednego z nowszych odcinków, pomyślałem, że warto zobaczyć, co to jest. Obejrzałem po kolei wszystkie części i naprawdę mi się spodobało. Moim ulubionym bohaterem jest Obi-Wan Kenobi – wyjaśnia Kłos.
Żona pozwoliła
„Pierwszy raz moja żona (fanka „Star wars”) pozwoliła postawić mi nowy zestaw w sypialni przy łóżku. Jak sami widzicie, hełm Dartha Vadera nie tylko daje mnóstwo fanu przy składaniu, ale pasuje również do wnętrza każdego mieszkania” – dodał żartobliwie siatkarz na Instagramie, demonstrując swoje dzieło.