Polskie siatkarki podbiły serca kibiców ofiarną i efektowną grą podczas mistrzostw Europy. Do tej pory szły jak burza, przegrywając tylko jedno spotkanie. Zawodniczki gorąco dopingował m.in. kabaret NeoNówka, który za pomocą swoich mediów społecznościowych wspierał kadrę.
Satyrycy przed meczem z Niemkami przypomnieli swój stary skecz z siatkarskami z właśnie tego kraju. Na ich koszulkach znajdowały się numer 14 i 10, co w połączeniu ukazywało rok bitwy pod Grunwaldem. Przed półfinałem z Turcja opublikowano podobną grafikę - tym razem z datą odsieczy wiedeńskiej.
Żart podało dalej kilka polskich siatkarek, m.in. Malwina Smarzek-Godek, czym wywołały niemałe zamieszanie. Fani gospodarzy byli oburzeni pisząc na Twitterze o braku jakiegokolwiek szacunku. Po spotkaniu kabaret NeoNówka przeprosił za swój żart. - Wszystkich urażonych naszym memem przedstawiającym Tureckie siatkarki, przepraszamy. Jesteśmy za równością i tolerancją. Najważniejsza jest siatkówka. Pozdrawiamy wszystkich Tureckich fanów i gratulujemy sukcesu - napisali.
Również ten wpis został podany dalej, ale tureccy fani wciąż są urażeni. - Jutro będziemy dopingować Włoszki, przeciwko Wam. Poczujecie tę samą presję co dzisiaj, przykro nam - napisał jeden z kibiców. - Okazujący brak szacunku i rasistowski obrazek - musicie być pełni szacunku w tym swoim szacunku do innych krajów - dodawał inny.
Z całą pewnością ani satyrycy, ani siatkarki nie chcieli urazić tureckiego narodu. Dziś jednak zawodniczki Jacka Nawrockiego będą musiały się walczyć nie tylko z rywalkami, ale i całymi trybunami. Polki w niedzielę zmierzą się w meczu o brązowe medale z Włoszkami, które w półfinale przegrały z Serbią 1:3.