PlusLiga uznała oficjalnie, że Kubiak jest zawodnikiem Jastrzębia. Władze Politechniki nie zamierzają jednak kapitulować. AZS zapowiedział, że "zastosuje wszystkie możliwe środki prawne w celu ochrony swoich interesów", bo uznaje, że Kubiak ma wciąż ważną umowę z "Inżynierami".
Zdaniem przedstawicieli Jastrzębia, rzekoma umowa na grę w stołecznym klubie została podpisana za plecami siatkarza, bez jego wiedzy, przez agencję menedżerską.
Patrz też: Polscy siatkarze dostali dziką kartę i zagrają w Pucharze Świata!
Klątwa Trentino
- Michał nigdy nie podpisał kontraktu z Politechniką na grę w sezonie 2011/2012. Jeśli Politechnika dysponuje takim dokumentem, niech go pokaże - mówi "Super Expressowi" pewny swego prezes Jastrzębia Zdzisław Grodecki (48 l.). - Miał natomiast umowę z włoską Padwą, z której przeprowadziliśmy transfer definitywny do Jastrzębia.
Jastrzębianie wczoraj rano wylecieli do katarskiej Dohy, gdzie od soboty zaczynają Klubowe Mistrzostwa Świata. W dwóch ostatnich edycjach imprezy Polskę reprezentowała Skra Bełchatów i za każdym razem dochodziła do wielkiego finału, by ulec włoskiemu Trentino.
Glinka też zagra
- Nie mamy planu minimum, maksimum ani średniego - zapewnia prezes Grodecki. - Chcemy dobrze wypaść i budować siłę drużyny, choć moment sezonu nie jest najszczęśliwszy - przyznaje. Wyraźnie niezgrani jastrzębianie w pierwszym meczu ligowym przegrali niespodziewanie z AZS Częstochowa, a z Politechniką zwyciężyli w bólach.
W Katarze w równoległej rywalizacji pań też znajdzie się polski akcent. W stawce 6 zespołów są triumfatorki tegorocznej Ligi Mistrzyń, siatkarki Vakifbanku Stambuł, z Małgorzatą Glinką (33 l.) na czele.