Wlazły zamiast o swojej dobrej postawie, wolał mówić o mankamentach w grze swojego zespołu. Reprezentacja Polski w słabym stylu przegrała pierwszego seta. - Wróciliśmy poźniej do gry, ale mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzać. To jest niepokojące. Popełniamy błędy, potem musimy gonić rywala. Wolałbym żeby to nas musieli gonić. I nigdy nie dogonili - skomentował w rozmowie z Polsatem.
MŚ w siatkówce: Michał Kubiak olewa dziennikarzy
- Przyczyniłem się do zwycięstwa, ale w innych meczach zespół ciągnęli pozostali zawodnicy, jak chociażby Michał Winiarski. Cieszę się, że coś od siebie mogłem dać drużynie - ocenił skromnie.
Atakujący poprowadził biało-czerwonych do wygranej z Włochami 3:1, zdobywając 25 punktów. Podopieczni Stepheana Antigi zajmują drugą lokatę w grupie E z dwunastoma "oczkami" na koncie.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail