Vital Heynen - rodzina, żona, wiek, języki, dzieci. Kim jest trener Polski w siatkówkę?

i

Autor: Andrzej Iwanczuk/REPORTER / EAST NEWS Vital Heynen - rodzina, żona, wiek, języki, dzieci. Kim jest trener Polski w siatkówkę?

ME siatkarzy. Vital Heynen po awansie do półfinału: Zagraliśmy mądrze, choć był stres

2019-09-23 23:27

– Nie obawiam się półfinału w Słowenii i gry przeciw słoweńskim kibicom w Lublanie – zapowiada trener Vital Heynen po awansie jego podopiecznych do czołowej czwórki mistrzostw Europy. Polacy po pokonaniu 3:0 Niemców w ćwierćfinale spotkają się – niespodziewanie – ze Słoweńcami, którzy 3:1 ograli Rosjan i sensacyjnie wyrzucili obrońców tytułu z turnieju.

– My umiemy grać, kiedy na trybunach jest wielu fanów i słyszymy hałas, bez znaczenia kto go robi – przekonuje Heynen przed czwartkowym starciem w 12-tysięcznej Arenie Stozice w Lublanie. – Nie martwię się tym, bo przecież rok temu we Włoszech niewielu było Polaków na widowni i nie kibicowano nam, a jednak zostaliśmy mistrzami świata. Mecz Niemcami był pierwszym, w którym – zdaniem trenera – jego siatkarze dali się lekko zjeść stresowi. Nie było to istotne w tym meczu, ale może mieć przełożenie na kolejne potyczki.

– Po obu stronach dzisiaj można było wyczuć pewien stres, który odgrywa rolę w takim meczu i powodował sporo zaskakujących błędów – analizował selekcjoner. – Jeśli jednak coś nie działa zbyt dobrze, trzeba grać nadal, próbować i to zrobiliśmy. W każdym razie zrobiliśmy to lepiej od Niemców – dodał Heynen. – Może nie był to bardzo dobry mecz, ale mądrze zagrany, chociaż ze zbyt dużą liczbą błędów. Moim planem było rozegranie spotkania długiego i mądrego, i to zrobiliśmy, wynik jest jednoznaczny. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego lekcję. Po raz pierwszy w tym turnieju pojawił się w naszej grze stres, ale taka jest rzeczywistość.

Polska ostatni raz przeszła ćwierćfinał ME w 2011 roku, potem trzykrotnie nie udawało się nam zakwalifikować do czołowej czwórki.
– Polacy po raz ostatni grali w półfinale mistrzostw Europy 8 lat temu i niewielu z tych zawodników to pamięta, także dlatego mogło być bardziej nerwowo. Awansując do półfinału, zrobiliśmy wielki krok naprzód, także ze względu na mentalność graczy. Teraz możemy spokojnie walczyć dalej – stwierdza Heynen.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze