Siatkówka, PlusLiga, Resovia, Trefl Gdańsk, Paweł Zatorski

i

Autor: Piotr Gibowicz/PlusLiga Libero Resovii Paweł Zatorski przyjmuje zagrywkę

Miał być siatkarski Dream Team, a co wyszło w Resovii? „Jesteśmy w tragicznej dyspozycji”

2021-12-06 18:32

To już nie może być przypadek czy „dyspozycja dnia”, siatkarze Asseco Resovii, typowani przed sezonem nawet do mistrzostwa Polski, bardzo źle rozpoczęli zmagania ligowe. Z 10 pierwszych spotkań PlusLigi przegrali już 6, a oliwy do ognia dodały ostatnie porażki we własnej hali za trzy punkty z beniaminkiem z Lublina i nisko notowanym Treflem Gdańsk.

Na rozegraniu dwukrotny mistrz świata Fabian Drzyzga, w ataku medalista ME Maciej Muzaj, na środku renomowany polski kadrowicz, mistrz świata Jakub Kochanowski oraz reprezentant Słowenii Jan Kozamernik, na libero gigant tej pozycji na świecie Paweł Zatorski, a na skrzydłach duet internacjonałów: ze Słowenii – Klemen Cebulj i Belgii – Sam Deroo. Taki podstawowy skład ma w tym sezonie Resovia i gdyby nazwiska grały, pewnie mówilibyśmy o uzasadnionych oczekiwaniach na podium ligowe. Ale w Rzeszowie nazwiska nie grają od dobrych kilku lat i znowu to się powtarza, przynajmniej w tym momencie rozgrywek. Cztery zwycięstwa w 10 spotkaniach chluby rzeszowianom nie przynoszą. Nie wygrali w pięciu z sześciu ostatnich starć. Resovia zajmuje 8. lokatę i traci 18 pkt do lidera, Zaksy Kędzierzyn. To przepaść, nawet jeśli wziąć pod uwagę, że ma o jeden mecz rozegrany mniej.

Piękna polska siatkarka zaskoczona przez kibiców! Nie zgadniecie, jak ją zaczepili

Zapadła ważna decyzja w sprawie kadry siatkarzy. Chodzi o Nikolę Grbicia. „Jest porozumienie”

Bardzo źle wyglądała postawa siatkarzy z Rzeszowa w ostatnim meczu ligowym z Treflem. Nie dość, że przegrali 0:3 w swojej hali, to jeszcze gładko i bezdyskusyjnie, praktycznie nie walcząc. Resovia w ostatnich tygodniach mierzyła się z wszystkimi czterema czołowymi zespołami poprzedniego sezonu – nie zdobyła punktu w spotkaniach z Jastrzębskim Węglem i Zaksą, wygrała 3:0 z Projektem Warszawa i przegrała po tie-breaku ze Skrą Bełchatów. Potem była sensacyjna porażka z beniaminkiem LUK Lublin 1:3 w hali Podpromie, a następnie – również na własnym terenie – z Treflem Gdańsk 0:3, który w czterech poprzednich swoich meczach nie zdołał wygrać choćby seta.

Vital Heynen znowu trenuje! Belgijski szkoleniowiec poprowadził zajęcia siatkarzy

Co na to zawodnicy? – Naszym największym problemem jest to, w jakiej w tym momencie jesteśmy dyspozycji, bo jesteśmy w tragicznej – skomentował Kochanowski. – Nie chcę na gorąco oceniać, czym jest to spowodowane, ale na pewno jest dużo materiału do przeanalizowania i coś na pewno musimy zmienić. Uważam, że stawiamy przed sobą wysokie cele, oczywiście każda drużyna może przegrać mecz, ale nie możemy sobie pozwolić na porażki bez walki, a uważam, że tej walki w niedzielę zabrakło – ocenił grę przeciwko Treflowi.

PZPS wskazał kandydatów na selekcjonerów reprezentacji. Znamy nazwiska

Co dalej? – Musimy wrócić do swojej dobrej gry. Tej z meczu z Projektem, z dwóch setów ze Skrą. Nie zrobimy tego na pewno poprzez stagnację i przeczekanie. Musimy wziąć się za robotę, zdiagnozować problem, rozwiązać go i budować formę – powiedział Kochanowski. – Trzeba zastanowić się nad tym na chłodno i myślę, że większą część tej pracy musi zrobić sztab szkoleniowy – skwitował.

PZPS prześwietla kandydatów na selekcjonerów. Świderski o braku Winiarskiego: „W stu procentach rozumiem”

Trener ekipy z Podkarpacia Alberto Giuliani nie chciał w niedzielę rozmawiać z dziennikarzami. Włocha starał się usprawiedliwić prezes klubu Piotr Maciąg. – Wszyscy są zdenerwowani, bo każdemu zależy na tym, aby prezentować się dobrze. Pracujemy dalej, jest to wyzwanie, by wyjść z tego dołka. Taki jest sport. Czasem przegrywamy, czasem wygrywamy. To są frazesy, ale sztuką jest, by wychodzić z trudnych momentów – podkreślił szef klubu, sygnalizując, że nie planuje teraz żadnych zmian personalnych.

Sonda
Kto zostanie mistrzem Polski siatkarzy w sezonie 2021/2022?
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze