Siatkówka, Tomasz Fornal, Jastrzębski Węgiel

i

Autor: PGE Projekt Warszawa/mat pras Tomasz Fornal blokuje w meczu z Projektem Warszawa

A to zaskoczenie!

Nie uwierzysz! W tej statystyce Tomasz Fornal i spółka są na szarym końcu PlusLigi

2025-01-09 16:04

To jak loteria albo rzuty karne w piłce nożnej, gdzie wszystko jest możliwe – tak najczęściej opisuje się mecze siatkarzy, które kończą się w piątych, decydujących partiach. By błyszczeć w tie-breakach, trzeba mieć żelazne nerwy i mentalną siłę, pozwalającą przeć do przodu w każdej sytuacji. Nie jest to proste. Na 16 zespołów PlusLigi siatkarzy tylko dwa mogą się w tej chwili pochwalić perfekcyjnym bilansem pod tym względem.

Jedynie PGE Projekt Warszawa i Cuprum Gorzów mogą o sobie obecnie mówić jako o mistrzach piątego seta. Kiedyś takim mianem ochrzczono złotą drużynę Wagnera z MŚ 1974 i IO 1976, bo potrafiła wychodzić w ostatnich setach z nieprawdopodobnych tarapatów. Warszawianie i gorzowianie już po pięć razy rozgrywali w PlusLidze 2024/25 pięciosetowe potyczki i nie ponieśli ani jednej porażki. Ostatnia konfrontacja Projektu w Warszawie z liderem tabeli, mistrzem Polski i finalistą Ligi Mistrzów Jastrzębskim Węglem przyniosła znowu walkę do upadłego przez pięć pełnych partii. Warszawianie wygrali 3:2, a co najciekawsze, dla jastrzębian była to trzecia porażka w trzecim tie-breaku w tym sezonie!

Nie żyje czterokrotny siatkarski mistrz Polski, uczestnik pucharów europejskich. Resovia okryła się żałobą

Tomasz Fornal: - Zostawiliśmy na parkiecie wszystko, co mieliśmy. Zdrowie, pot, łzy, ale mamy srebro !

Wcześniej ulegli w tym stosunku Barkomowi i Norwidowi. W gronie zespołów najskuteczniejszych w piątych setach obrońcy tytułu zajmują miejsce na szarym końcu, razem z AZS Olsztyn, Stalą Nysa i MKS Będzin. Jastrzębski Węgiel i tak nie stracił pierwszego miejsca w lidze, wyprzedza większą liczbą punktów Projekt, między innymi dlatego, że za wygrane 3:2 przyznaje się o punkt mniej niż za klasyczne 3:0 lub 3:1.

Zuzanna Górecka w zachwycającej sesji. Odebrało nam mowę! Rozpaliła zmysły fanów

Projekt imponuje, Resovia dołuje

Na dźwięk słowa „tie-break” najbardziej nerwowo reagują chyba jednak w Rzeszowie. Grająca w tym sezonie sporo poniżej oczekiwań Resovia zaliczyła już aż dziewięć pięciosetówek i tylko dwie wygrała...

– Do tej pory w lidze za każdym razem, kiedy doprowadzaliśmy do tie-breaka, wygrywaliśmy. Kluczem jest takie podejście, by bić się do końca i nie poddawać. I kiedy potem jest 2:2 w setach, to my włączamy piąty, czy szósty bieg i wygrywamy – tłumaczył po pokonaniu jastrzębian Piotr Graban, trener Projektu. – To na pewno zostaje w głowie, że mamy teraz najmniej porażek w PlusLidze, tylko dwie. Kilka spotkań kończyliśmy w piątej partii, ale najważniejszy był wówczas nasz mental zwycięzcy i chciałbym go pielęgnować do końca.

Na to Bartosz Kurek czekał naprawdę długo. Wielka chwila dla kapitana reprezentacji Polski, to była kwestia czasu

QUIZ: Rozpoznasz polskich siatkarzy? Komplet punktów to obowiązek prawdziwego kibica!
Pytanie 1 z 20
Zaczynamy z wysokiego C. Siatkarz na zdjęciu to...
Bartosz Kurek

Najlepsi i najsłabsi w tie-breakach (PlusLiga 2024/25 po 19 kolejkach)

  • Projekt – 5 zwycięstw w 5 meczach
  • Cuprum – 5/5
  • Ślepsk – 5/6
  • Bogdanka – 3/4
  • Barkom – 3/4
  • Resovia – 2/9
  • Jastrzębski Węgiel – 0/3
  • Stal Nysa – 0/3
  • AZS Olsztyn – 0/3
  • MKS Będzin – 0/3

Najnowsze