Biało-czerwoni od dłuższego czasu są już pewni gry w turnieju finałowym siatkarskiej Ligi Narodów w Bolonii. Mimo to, w kolejnych spotkaniach dalej potwierdzają wielką klasę. W czwartkowy wieczór pokonali Chińczyków 3:0, choć w pierwszym secie pojawiły się poważniejsze problemy. Dwie następnie partie toczyły się już pod dyktando naszego zespołu. Podopieczni Nikoli Grbicia szybko udali się pod prysznice, a następnie do autokaru, którym momentalnie mieli ruszyć do hotelu. Tak się jednak nie stało. Wszystko opóźniło się nieznacznie przez postawę Nikoli Grbicia.
Polska - Chiny. Odjazd autokaru z siatkarzami opóźnił się przez Nikolę Grbicia
Liczne grono kibiców siatkówki przyzwyczajone jest do miłej postawy ze strony siatkarzy czy szkoleniowców. Zawsze wierni fani często czekają na zawodników pod halą czy hotelem. Tak było i tym razem. Jak pisał na Twitterze dziennikarz TVP Filip Czyszanowski, Grbić opuścił halę ostatni.
NIE PRZEGAP! Polacy męczyli się tylko w pierwszym secie! Pewna wygrana z Chinami w Lidze Narodów
- Ergo Arenę ostatni opuszczał Nikola Grbić. Trener nie odmówił nikomu foty, autokar z siatkarzami musiał poczekać - napisał dziennikarz TVP Sport.
Liga Narodów: Sytuacja w tabeli
Polscy siatkarze są obecnie liderami tabeli siatkarskiej Ligi Narodów. Biało-czerwoni wygrali osiem z dziesięciu spotkań. Podobny bilans mają Włosi czy Amerykanie, ale mają gorszy bilans setów od ekipy Nikoli Grbicia. Kolejny mecz Polaków w sobotę w trójmiejskiej Ergo Arenie z Holandią.
NIE PRZEGAP! Nikola Grbić ostro o polskim siatkarzu. Nie krył rozczarowania po porażce, wskazał kluczowe aspekty