Wybór nie był przesadnie trudny, większych wątpliwości przy wskazaniu topowych postaci PlusLigi 2020/21 nie mieliśmy. Nie może oczywiście dziwić, że drużynę marzeń zdominowali przedstawiciele hegemona rozgrywek, Zaksy Kędzierzyn. Oto zatem wybór "SE":
Rozgrywający - Benjamin Toniutti. Mózg najlepszej drużyny tabeli i półfinalisty Ligi Mistrzów Zaksy. Francuz z roku na rok gra w Kędzierzynie coraz lepiej. Rozgrywający drużyny trenera Nikoli Grbicia to główny architekt awansu do czołowej czwórki w Europie i wyeliminowania gigantów z włoskiego Lube.
Atakujący - Karol Butryn. Postać, o której przed sezonem nie mówiono w kontekście zdobywania zaszczytów ligowych. Tymczasem dysponujący siłą młota parowego atakujący Resovii został najskuteczniejszym siatkarzem ligi z ponad 500-punktowym dorobkiem (prawie 20 pkt na mecz). Był też najczęściej (osiem razy) wybierany MVP i należy do najlepiej oraz najmocniej serwujących zawodników PlusLigi.
Wielokrotna reprezentantka Polski w siatkówce miała wylew. Już otrzymała pierwsze wsparcie
Przyjmujący - Kamil Semeniuk. Człowiek o pokerowym wyrazie twarzy, przyjmujący Zaksy, który od dłuższego czasu zadziwia postępami. Wygląda na faceta, któremu mało co jest w stanie przeszkodzić w trakcie meczu, a gdy wejdzie w rytm, potrafi zrobić na parkiecie wszystko. Także przeciwko największym gwiazdom światowej siatkówki. Może być czarnym koniem kadry narodowej.
Przyjmujący - Bartosz Kwolek. W sezonie PlusLigi szedł łeb w łeb z kolegą z kadry i rywalem z Zaksy Aleksandrem Śliwką, ich dorobek statystyczny jest zbliżony, równie dobrze mógłby się w tym zestawieniu znaleźć Olek. Kwolkowi trudniej było jednak ciągnąć zespół Vervy Warszawa targany problemami zdrowotnymi i sportowymi, co zaważyło na naszym wyborze.
Środkowy - Jakub Kochanowski. Po zdobyciu w wieku 21 lat mistrzostwa świata nieco przyhamował, ale ten sezon, przed którym trafił do Zaksy Kędzierzyn, okazał się znowu wybitny w wykonaniu młodego środkowego. Zademonstrował pełen wachlarz umiejętności, z których go znaliśmy: szybkość na bloku, potężną zagrywkę, dynamiczny atak. No ale przy takim rozgrywającym... Z Toniuttim rozumieją się bez słów.
Środkowy - Piotr Nowakowski. Środkowy numer jeden w sezonie. Gracz Vervy był stabilny jak skała, a w swojej specjalności mimo 33 lat na karku nie ma sobie równych. W jednym z meczów zaliczył 10 bloków, w całych rozgrywkach – 72.
Miliony czekają w Lidze Mistrzów. Ile zarobiła Zaksa Kędzierzyn i ile może jeszcze dostać?
Libero - Paweł Zatorski. Weterani górą. Podobnie jak „Cichy Pit” blisko 31-letni „Zator” może być niezmiennie wzorem na pozycji libero – zadziwia zagraniami defensywnymi rodem z kosmosu. Odnotujmy jednak, że młodsi atakują i siatkarzowi Zaksy mocno depcze po piętach Jakub Popiwczak z Jastrzębia.