Siatkarska Liga Mistrzów: Oliva zaatakuje swoich Niemców

2017-12-06 3:00

Zaczyna się trudny okres dla czołowych polskich klubów siatkarskich. Do tej pory rywalizowały tylko w ekstraklasie, a dzisiaj nasze trzy najlepsze drużyny ruszają na podbój Europy. Startuje Liga Mistrzów.

Kibice od razu dostaną olbrzymią dawkę siatkówki: tego samego dnia Jastrzębski Węgiel zmierzy się u siebie z mistrzem Niemiec, Berlin Volleys, Skra Bełchatów podejmie mistrza Francji Chaumont Haute Marne, a Zaksa Kędzierzyn w Izmirze zagra z Arkasem - wicemistrzem Turcji.

Wyjątkowy będzie mecz jastrzębian z niemieckimi rywalami. Trener Jastrzębskiego Węgla Mark Lebedew i gwiazdor klubu Salvador Oliva (32 l.) reprezentowali do niedawna barwy Berlin Volleys. Kubańczyk na dodatek na co dzień mieszka w Berlinie, bo ma od lat niemieckie obywatelstwo.

- Mam wiele wspaniałych wspomnień, w Berlinie urodził się mój syn - mówi Lebedew, który pracował w stolicy Niemiec pięć lat, największym sukcesem prowadzonej przez niego drużyny był brąz Ligi Mistrzów w 2015 r.

Oliva mieszka w Berlinie od 10 lat, od tego też mniej więcej czasu stara się o możliwość reprezentowania barw kadry Niemiec, ale na razie odbija się od muru biurokracji.

- Berlin Volleys traktuję jak rodzinę. To świetny klub, w którym dorastałem jako siatkarz i jako człowiek - przyznaje Kubańczyk z niemieckim paszportem, który nie zapomina o drugiej ojczyźnie. Na każdym meczu na palcach nosi plastry w niemieckich barwach.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze