Siatkówka, Jastrzębski Węgiel, Ben Toniutti, Stephen Boyer, Trevor Clevenot, siatkarze, Francja

i

Autor: Piotr Sumara/PLS Trójka francuskich siatkarzy Jastrzębskiego Węgla

Szybka podróż gracza z Jastrzębia

Siatkarz Jastrzębskiego Węgla po finale PlusLigi musiał pilnie lecieć do swojego kraju. Poznaliśmy powód

2023-05-15 16:49

Po zdobyciu w znakomitym stylu mistrzostwa Polski siatkarze Jastrzębskiego Węgla są na ostatniej prostej przygotowań do sobotniego finału Ligi Mistrzów z Zaksą Kędzierzyn (20 maja, Turyn, o godz. 20.30). Po tym jak odprawili kędzierzynian w trzech starciach finałowych, dostali chwilę wolnego. Jeden z graczy złotej ekipy postanowił wrócić do swojego kraju i miał ku temu ważny powód.

Jak się okazało po drugim meczu finału PlusLigi, po którym jastrzębianie wygrywali już w serii 2–0, tego samego dnia ojcem po raz trzeci został rozgrywający Jastrzębskiego Węgla Benjamin Toniutti. Francuz ma już dwie córki, a jego żona Emilie urodziła na początku tego miesiąca trzecią – Nolę. Nic dziwnego, że koledzy od razu postanowili uczcić nie tylko wygraną nad Zaksą, otwierająca szeroko drzwi do złota, ale i rodzinne szczęście Bena. Najpierw najlepszy siatkarz drugiego meczu Tomasz Fornal przekazał nagrodę MVP francuskiemu partnerowi, a po chwili drużyna z Jastrzębia wykonała tradycyjną kołyskę.

Prezes PZPS do kibiców Jastrzębskiego Węgla przed finałem Ligi Mistrzów: Mam nadzieję, że się na mnie nie obrażą

Toniutti wrócił do Francji

Toniutti nie mógł być przy żonie, bo ta rodziła we Francji, ale kiedy tylko nadarzyła się okazja, wyskoczył natychmiast z Polski do rodzinnego kraju. Przez to nie miał za wiele czasu na świętowanie tytułu z kolegami. Nie było mowy o balowaniu do rana po wywalczeniu mistrzostwa Polski...

– O szóstej rano po finale miałem samolot do Francji, trener zgodził się, bym pojechał zobaczyć z bliska moją córeczkę – opowiada „Super Expressowi” francuski siatkarz. – Było kilka spotkań oficjalnych w klubie tego dnia, ale następnego leciałem już do domu. Moje świętowanie było więc z konieczności bardzo szybkie, ale nie zmienia to stopnia ekscytacji kolejnym tytułem w Polsce.

Jurij Gladyr dobitnie podsumował ZAKSĘ po finale PlusLigi! Gwiazdor mistrzów Polski mówi o deklasacji

Ten poprzedni tydzień był dla mnie faktycznie niezwykle bogaty w emocje. Najważniejsze, że udało się założyć na szyję złoto i w tym samym czasie zostać ojcem, a jeszcze ważniejsze, że żona i córeczka są zdrowe – dodaje francuski multimedalista PlusLigi. Dla Toniuttiego finał z Zaksą był siódmym z rzędu w polskiej lidze. Wygrał cztery razy. Teraz ma szansę drugi raz wygrać Ligę Mistrzów, dwa lata temu świętował już taki triumf z Zaksą. 

Marcin Janusz nie krył smutku po przegranym finale z Jastrzębskim! Gorzkie słowa
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze