Antybohaterem wieczoru został libero Paykanu Teheran, 24-letni Mohammad Reza Hazratpour. To reprezentant kraju, a w kategoriach juniorskich nawet posiadacz tytułu mistrza świata (MŚ U-21 w 2019 r.) – w tamtych zawodach zdobył miano najlepszego libero turnieju. W kadrze narodowej Iranu zadebiutował za kadencji trenera Igora Kolakovicia w 2018 roku. Brał udział w mundialu seniorów w 2018 roku, wystąpił m. in. w meczu przeciwko Polsce. Dwa razy zostawał mistrzem Azji z Iranem (2019, 2021).
Paykan Teheran przegrał kluczowy mecz półfinału 1:3, co zupełnie nie spodobało się libero pokonanych, podobnie jak reakcje gorącej widowni – z tego zresztą Iran jest doskonale znany, także polskim siatkarzom. Po porażce Hazratpour wpadł w szał, wskoczył w trybuny i rzucił się na kibiców przeciwnego zespołu, którzy fetowali pupili. To nie był koniec, potem krewki gracz starł się też z rywalami z zespołu Haraz. Wykonywał też wiele nieprzyzwoitych gestów w stronę osób, które mu się nie spodobały.
Padli jak po nokaucie. Drzyzga gorzko o dramacie Resovii: Byli trzy tysiące razy lepsi
Z pewnością podobnie haniebne zachowanie nie ujdzie uwadze władz irańskiej siatkówki. Libero Paykanu może się spodziewać surowej kary, niewątpliwie zostanie co najmniej zawieszony.