Olsztynianie wygrali 7 z 10 spotkań ligowych i utrzymują się w czołówce tabeli. Przed piątkowym (10 grudnia) meczem z Zaksą Kędzierzyn zajmowali wysokie czwarte miejsce. W pewnym momencie Akademicy mieli na koncie siedem zwycięstw z rzędu między początkiem października a końcem listopada. Zespół prowadzony przez włoskiego szkoleniowca przed 11. kolejką przegrał jedynie ze znanymi siatkarskimi firmami PlusLigi, Resovią, Skrą i Jastrzębskim Węglem. Ze sportowego punktu widzenia trudno było się przyczepić do rezultatów Bonitty i jego podopiecznych. Najprawdopodobniej więc musiało chodzić o atmosferę wewnątrz drużyny czy stosunki na linii siatkarze – szkoleniowiec.
Co się dzieje z siatkarską Resovią? Krzysztof Ignaczak ma diagnozę
Informację o odejściu Bonitty z AZS Olsztyn podał na swoim blogu w piątek 10 grudnia rano dziennikarz „La Gazzetta dello Sport”. Według jego wiedzy, Włoch rozstał się z klubem z Warmii za porozumieniem stron. Klub z Olsztyna nie potwierdził tej informacji od razu. Według „Gazety Olsztyńskiej”, miał opublikować na ten temat stosowne oświadczenie. Co wydawało się tym pilniejsze, że przecież tego samego dnia wieczorem AZS grał w Kędzierzynie mecz ligowy.
Nikola Grbić dostał zgodę na pracę z reprezentacją Polski? Szef Perugii: „Znudziło mnie to”
Przypomnijmy, że Bonitta trafił do Olsztyna przed tym sezonem PlusLigi w awaryjnym trybie, kiedy okazało się, że Argentyńczyk Daniel Castellani opuszcza AZS i będzie pracował w Turcji. 58-letni Bonitta jest znany w Polsce z czasów pracy z reprezentacją siatkarek, z którą pożegnał się po półtora roku po nieudanych igrzyskach w Pekinie (2008), skłócony z częścią zawodniczek.