Po spotkaniach ćwierćfinałowych wśród siatkarskiej braci nad Wisłą zapanował istny szał. Polacy nie są przyzwyczajeni do tego, że ich drużyny grają o najwyższe cele w Europie, a tutaj taka niespodzianka - w finałowym turnieju zobaczymy dwie ekipy z naszego kraju!
Liga Mistrzów: Polsko-niemiecka bitwa o Berlin nadciąga!
Losowanie półfinałów Final Four w Berlinie wywołało już mieszane uczucia. Wielu chciało, żeby Skra Bełchatów i Asseco Resovia Rzeszów spotkały się ze sobą dopiero w decydującym spotkaniu. Drudzy są szczęśliwsi, ponieważ mamy pewność, że jeden z naszych zespołów na pewno zmierzy się w meczu o wszystko.
Wojciech Drzyzga stwierdził, że zarówno Skra, jak i Asseco Resovia mogą sprawić niespodziankę i utrzeć nosa Zenitowi Kazań, który jest faworytem do wygrania Ligi Mistrzów. - Przy tym układzie mamy sto procent szans na wejście do finału, a poza tym to jest jeden mecz. Dziś nie ma na świecie nietykalnych. Polski zespół będzie walczył o coś historycznego, o coś co może zdobyć pierwszy raz. I jest to realne. Ja tu nie widzę przewagi sportowej, która stawiałby nas od razu na pozycji przegranego - powiedział Drzyzga w rozmowie z interia.pl.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail