Skra nie chce, ale musi zagrać złotego seta

2011-02-03 3:00

Siatkarze Skry Bełchatów jak dotąd przegrali w tym sezonie w Lidze Mistrzów tylko jedno spotkanie. Niestety, druga porażka przyszła w fatalnym momencie. Już pierwsze starcie play-off z belgijskim zespołem Roeselare przyniosło niespodziewaną porażkę mistrzów Polski 1:3 (24:26, 25:23, 23:25, 21:25).

To oznacza, że by awansować do kolejnej rundy, bełchatowianie muszą wygrać u siebie w przyszłym tygodniu, a na dodatek rozstrzygnąć na swoją korzyść tzw. złotego seta. A tego najbardziej chcieli uniknąć.

Trener Jacek Nawrocki (46 l.) przez cały środowy mecz apelował do ospale grających podopiecznych o więcej agresji:

- Zaryzykujmy, trochę się trzeba zdenerwować! - wołał do swoich zawodników, ale bez rezultatu.

Także od porażki (1:3 z Unterhaching) rozpoczęli wczoraj zmagania w play-off siatkarze Jastrzębskiego Węgla.

Najnowsze