Siatkówka, Taylor Sander, siatka plażowa, Skra, World Tour

i

Autor: FIVB Taylor Sander w czasie turnieju siatkówki plażowej w brazylijskiej Itapemie

Słynny siatkarz uciekł ze Skry Bełchatów, teraz gra na piasku. Tłumaczy powody: „Miałem dość”

2021-11-12 9:54

Siatkarski zespół PGE Skra Bełchatów musiał przed obecnym sezonem PlusLigi wykonywać gwałtowne ruchy transferowe, gdy okazało się, że zakontraktowany reprezentant USA Taylor Sander postanowił porzucić klub i zerwać kontrakt. Amerykanina zastąpił Holender Kooy, tymczasem sam Sander jakby nigdy nic właśnie rozpoczął karierę w siatkówce plażowej.

Amerykański przyjmujący przyszedł do Skry przed poprzednim sezonem. Pierwszy raz wystąpił w lidze dopiero w grudniu 2020 r., bo długo leczył urazy po poważnej operacji. Pod koniec rozgrywek skręcił jednak kostkę i ponownie wyłączyło go to z gry. Skra ostatecznie zajęła 4. miejsce. Później Sander występował w barwach kadry USA w meczach Ligi Narodów i igrzysk olimpijskich. Wcześniej zadeklarował. że chce pozostać w Skrze, zarząd podpisał z siatkarzem roczny kontrakt. Jednak okazało się, że zawodnik nie stawił się do klubu w okresie przygotowawczym. Nagle zrobiło mu się z polskim klubem nie po drodze. W końcu, tuż przed rozpoczęciem sezonu PlusLigi, klub ogłosił, że sprawa będzie rozstrzygana na drodze prawnej – Sander w istocie bowiem zerwał ważny kontrakt. 

Sebastian Świderski przekazał fatalne informacje. Wielka szansa stracona, trudna decyzja

„Sander otrzymał kilka kolejnych terminów, by przyjechać do Bełchatowa, jednak prośby i ponaglenia zostały przez Amerykanina zignorowane. KPS Skra Bełchatów S.A. rozpoczął procedurę prawną w sprawie rozwiązania kontraktu z zawodnikiem” - głosiło oświadczenie klubowe.

Jakiś czas później okazało się, że Taylor Sander postanowił kontynuować karierę w... siatkówce plażowej. Formalnie nie ma przepisu, który by mu zabraniał startu w rozgrywkach w tej specjalności, kłopoty miałby zapewne jedynie w sytuacji, gdyby podejmował próbę związania się z innym klubem siatkówki halowej.

Joanna Wołosz krok od pobicia rekordu świata [WIDEO]

Grał w lokalnych imprezach plażówki w USA, a w końcu niedoszłego przyjmującego Skry zobaczyliśmy w oficjalnych zawodach prestiżowego cyklu World Tour w brazylijskiej Itapemie, który wystartował 10 listopada. Taylor Sander wystąpił w duecie z rodakiem Taylorem Crabbem i w pierwszym meczu pokonali 2:1 duńską parę Brinck – Abell.

Siatkówka, Taylor Sander, siatka plażowa, Itapema, FIVB World Tour

i

Autor: FIVB Taylor Sander w akcji na piasku w turnieju siatkówki plażowej

Żona Kurka odsłoniła zgrabne nogi i... Fikuśny wiatr mógł spłatać figla. Nawet Bartosz Kurek się nie powstrzymał

Przy okazji Sander wyjaśnił powody, dla których postanowił grać na piasku, a nie w hali. „Dorastałem grając na piasku, więc to część mojego sportowego życia i nie jest dla mnie całkiem obca” - powiedział amerykański siatkarz cytowany przez portal volleyballmag.com. „To daje mi sporo frajdy i zawsze wolałem plażówkę od gry w hali. Chciałem się przerzucić na piasek, potrzebny był tylko właściwy moment” - dodał Sander, wyjaśniając także jak wpłynęła na niego gra w siatkówkę halową w Europie.

21-letnia siatkarka zmarła na raka. „To wielka strata”

To jest niezwykle wyczerpujące dla organizmu, a życie w Europie też nie należy do łatwych” - przyznał Taylor Sander. „Nie tylko dla mnie, ale i dla mojej rodziny. Mieszkanie w USA i podróżowanie tutaj oraz ten styl życia dużo bardziej mi odpowiadają. Po siedmiu latach (Sander grał w klubach poza krajem od 2014 do 2021 roku – red.) miałem dość i szukałem nowego wyzwania. Nie chciałem się poczuć wypalony” - skomentował.

Niedawno zdobył medal MŚ, teraz Daniel Pliński został trenerem outsidera PlusLigi

Czy Sander wróci jeszcze do siatkówki halowej? Nie mówi nie, ale to zależy jak sobie będzie radził w plażowej odmianie tego sportu. „Jeśli się okaże, że to nie dla mnie, zastanowię się nad tym raz jeszcze” - zaznaczył.

Sonda
Kto powinien zostać trenerem reprezentacji Polski siatkarzy?
Najnowsze