Ta Syrenka zetnie Muszynę?

2009-02-10 8:00

Ciężko jest grać przeciwko drużynie, w której się kiedyś występowało - uśmiecha się Anna Rybaczewski (27 l.). - Ale w obecnym w składzie Muszyny są już tylko dwie zawodniczki, które grały razem ze mną: Iza Bełcik i Dorota Pykosz. Przez to trochę łatwiej będzie mi z nimi walczyć - żartuje. - A poważnie, to fajnie będzie się znowu spotkać.

Dziś mistrzynie Francji zmierzą się z mistrzyniami Polski w pierwszej rundzie play-off Ligi Mistrzyń. Obecna przyjmująca Cannes dwa lata temu reprezentowała barwy Muszynianki. Córka byłego reprezentanta Polski - Mirosława Rybaczewskiego (mistrz olimpijski z Montrealu - red.) wierzy, że obecny jej klub będzie górą.

- Rozpracowywałyśmy Muszyniankę. Jej najmocniejsze strony to blok i atak z wysokiego pułapu. Jakoś sobie poradzimy. Też mamy w składzie wysokie dziewczyny.

Jedną z najwyższych i najlepszych jest oczywiście Victoria Ravva, uznawana za najładniejszą siatkarkę Europy - opowiada "Rybka".

- Superkoleżanka i prawdziwa profesjonalistka - ocenia Ania. - Zresztą Victoria ma polskie korzenie, więc tematów do rozmów nam nie brakuje. Zawsze to bratnia dusza.

Nie przegap

Muszynianka - RC Cannes

Polsat Sport, 20.30

Najnowsze