Siatkówka, Liga Mistrzów, Skra Bełchatów, Zenit St. Petersburg, Karol Kłos

i

Autor: CEV Akcja z meczu Skra – Zenit St. Petersburg. Nad siatką Karol Kłos

Verva Warszawa kontra Skra Bełchatów – starcie gigantów na Torwarze. Karol Kłos: Wykupiłem cały sektor

2020-02-22 9:10

Na takie mecze z utęsknieniem czekają kibice ligi siatkarzy. Chociaż w sobotę w stolicy nie zapadną żadne wiążące decyzje, co do całego sezonu, to w końcówce rundy zasadniczej dobrze jest zapewnić sobie psychologiczną przewagę przed play-off. Lider tabeli Verva Warszawa podejmuje o 14.45 na Torwarze wielokrotnego mistrza Polski Skrę Bełchatów, zajmującego trzecią lokatę w rozgrywkach.

Trudno wskazać zdecydowanego faworyta. Verva ostatnio częściej przegrywa niż wygrywa – dwa razy uległa w Lidze Mistrzów i nieoczekiwanie raz w PlusLidze w Radomiu z Czarnymi – i chce się podnieść z dołka. Skra przyjechała do Warszawy opromieniona wygraną w trudnym (od 2:0 do 3:2) meczu z mistrzem Polski Zaksą. Jest też jeden element działający na korzyść gości. To bezlitosna statystyka: siatkarze z Warszawy wygrali u siebie ze Skrą zaledwie 3 razy w 22 rozegranych spotkaniach. Ostatni raz miało to miejsce 3 lata temu.

W bilansie bezpośrednich potyczek obu ekip także dominują goście z Bełchatowa: na 50 starć ze stołeczną drużyną wygrali aż 45, a ostatnie już w tym sezonie. Byli pierwszą i przez długie tygodnie jedyną ekipą, której udało się pokonać wicemistrzów Polski w obecnych rozgrywkach PlusLigi.

– Verva może się skupić na grze w PlusLidze, bo zakończyła występy w Lidze Mistrzów. Ostatnio przegrywali, więc będą mocno zmotywowani. Ale my po pokonaniu Zaksy jesteśmy w bardzo dobrych nastrojach, choć oczywiście wiemy jak będzie ciężko, bo w pierwszym meczu trzeba się było napocić, żeby ich pokonać 3:1. Będzie na meczu dużo moich znajomych, jeden sektor wykupiłem – śmieje się środkowy Skry Karol Kłos, który pochodzi z Warszawy i karierę w najwyższej klasie rozgrywkowej zaczynał w Politechnice (jedna z poprzednich nazw Vervy), gdzie spędził dwa sezony.

Na Torwarze organizatorzy zapowiadają mnóstwo atrakcji dla kompletu 5000 kibiców spodziewanych na trybunach. – Bilety wyprzedały się jak ciepłe bułeczki – przyznał Piotr Gacek, dyrektor sportowy klubu. Po ostatnim gwizdku dojdzie do wyjątkowego wydarzenia. Na płytę boiska polecą bowiem… pluszaki! Verva wraz Fundacją Herosi zorganizowała akcję, która ma na celu sprawienie radości małym pacjentom walczącym z chorobami nowotworowymi. Klub w mediach społecznościowych zachęcał kibiców do przyniesienia ze sobą na Torwar maskotek (koniecznie nowych, z metkami), które po meczu – na znak spikera – wylądują na boisku.

– Taki pluszakowy deszcz wygląda bardzo efektownie, ale nie to jest tu najważniejsze. Wszystkie maskotki w najbliższych dniach trafią do szpitali, w ręce małych pacjentów. Podarujemy dzieciom trochę radości. Wszystkich, którzy nie mają jeszcze maskotki, zachęcam do przyłączenia się do naszej akcji. Zróbmy razem coś dobrego – zaapelował Piotr Gacek.

Najnowsze