Grozer to jeden z najbardziej znanych atakujących w europejskiej siatkówce, kończący w listopadzie 41 lat siatkarz, który wciąż zadziwia witalnością i formą. Rok temu był podstawowym zawodnikiem reprezentacji Niemiec podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Trenerem tej drużyny jest opiekun Aluronu Michał Winiarski, nie dziwi więc pozyskanie na koniec play-off właśnie Grozera, który akurat skończył sezon klubowy w Turcji. ”Karol Butryn doznał kontuzji stawu skokowego w trakcie trzeciego meczu półfinałowego w Warszawie i opuścił boisko w trzecim secie. Przeprowadzone później badania USG i MRI wykazały, że uraz jest na tyle poważny, że powrót atakującego do zdrowia przed końcem rozgrywek ligowych jest bardzo wątpliwy. W związku z tym nasz klub uruchomił procedurę transferu medycznego, którą od tego sezonu reguluje § 63a Regulaminu Profesjonalnego Współzawodnictwa w Piłce Siatkowej” – głosi komunikat Aluronu.
Zamieszanie u Michała Winiarskiego w trakcie finału PlusLigi. Od plotek aż huczy
Jak przekazał klub z Zawiercia, niemiecki atakujący ma się pojawić w składzie podczas drugiego meczu finału, w sobotę 3 maja w Lublinie. Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie Aluron przegrał 0:3. Grozer nie rozwiązuje jednak problemu z liczbą obcokrajowców, który pojawił się, gdy zmiennikiem Butryna był Amerykanin Kyle Ensing. Nadal trener Winiarski będzie miał więc formalny i taktyczny kłopot z wystawieniem Amerykanina do gry.
Leon i spółka zrobili pierwszy krok w stronę złota. Bogdanka prowadzi z Aluronem w walce o tytuł
Grozer może zagrać wyłącznie w PluisLidze, Butryn może wrócić tylko na LM
Grozer będzie mógł występować w barwach Aluronu wyłącznie w PlusLidze, ale nie w turnieju finałowym Ligi Mistrzów, w którym zawiercianie dotarli do półfinału. Półfinał rozegrają 17 maja w Łodzi z Jastrzębskim Węglem. W składzie nie może być niezgłoszonego do LM Grozera, ale może się w nim znaleźć Butryn, o ile do tego czasu zdoła się wykurować. Z kolei po przeprowadzeniu przez klub transferu medycznego Butryn nie może już wrócić do PlusLigi, nawet gdyby był zdrowy.
Grozer, który grał w Polsce w sezonie 2010-12 w barwach Resovii i zdobył z nią złoto, po przyjeździe zabrał głos.
Przede wszystkim, to prawdziwa przyjemność wrócić do Polski i do PlusLigi. Oczywiście, jednym z głównych powodów mojego dołączenia do Jurajskich Rycerzy jest to, że chcę pomóc Winiarowi oraz klubowi z Zawiercia. To dla mnie naprawdę przyjemność. Mam nadzieję, że będę mógł pomóc drużynie. Potrafię się szybko zaadaptować, nawet w jeden dzień. Propozycja pojawiła się, gdy jeszcze grałem w Turcji mój ostatni mecz. W nocy dowiedziałem się, że przyjadę do Polski. Wczoraj przyleciałem tylko do domu, do Budapesztu. Rzuciłem torby, szybko zrobiłem trening na siłowni i wsiadłem w kolejny samolot do Warszawy. Myślę, że to jeden z najlepszych krajów dla siatkówki, więc dla mnie to naprawdę przyjemność wrócić do PlusLigi – powiedział Grozer.