Vital Heynen nie wytrzymał po tym, co stało się przed meczem ze Słowenią! Ogromny skandal

Polscy siatkarze podczas tegorocznych mistrzostw Europy dają swoim kibicom oraz najbliższym wiele powodów do radości, idąc jak burza przez kolejne mecze turnieje. Biało-czerwoni zameldowali się w fazie pucharowej z kompletem zwycięstw i co oczywiste, nie zmieniło się to do tej pory. Siatkarze prowadzeni przez trenera Viatala Heynena rozprawili się z Finlandią, a później gładko rozgromili Rosjan i w półfinale mistrzostw Europy przyjdzie im się zmierzyć ze Słowenią, która w ćwierćfinale pokonała Czechów. Fani siatkówki doskonale wiedzą, że nie będzie to pierwsze spotkanie Biało-czerwonych ze Słoweńcami w kluczowej fazie wielkiego turnieju i obie ekipy miały okazję spotkać się już wcześniej. Kibice doskonale wiedzą też pewnie, że przed meczami Polaków ze Słowenią dochodziło do niemałych skandali. Jeden z nich miał miejsce również na mistrzostwach Europy, które odbyły się dwa lata temu. 

Rywale Polaków ostro atakują Heynena. Są wściekli, jego wypowiedź nazywają prowokacją

Wtedy, we wrześniu 2019 roku Polacy również walczyli ze Słowenią o awans do wielkiego finału mistrzostw Europy. Mecz, który rozgrywany był w Lubljanie, czyli słoweńskiej stolicy nie zakończył się pomyślnie dla Polaków, którzy przegrali 1:3, jednak większą uwagę fanów mógł przyciągnąć skandal, do jakiego wtedy doszło. Słoweńcy, nie po raz pierwszy zdecydowali się bowiem wyprowadzić Polaków z równowagi, puszczając tylko jedną zwrotkę polskiego hymnu, co przez wielu fanów było istnym skandalem. Podobnego zdania musiał być wtedy Vital Heynen, trener reprezentacji Polski, który nie krył swojego niezadowolenia, przekazując swoje pretensje sędziom spotkania. 

Michał Kubiak cieszył się z awansu, gdy nagle... Fani siatkarza mają już tego dość

Zobaczcie jak Polacy zareagowali na odpadnięcie z tegorocznych Igrzysk Olimpijskich w Tokio, klikając w naszą galerię zdjęć poniżej!

Tym razem o skandalu z hymnem Biało-czerwonych nie może być mowy. Mecze Polaków zarówno w fazie grupowej, jak i pucharowej tegorocznych mistrzostw Europy rozgrywane są w kraju nad Wisłą. Podczas pierwszych meczów, kadra prowadzona przez trenera Vitala Heynena rywalizowała w Krakowie. Spotkania 1/8 finału oraz ćwierćfinał z udziałem Biało-czerwonych rozegrane były z kolei w Gdańsku, a półfinały oraz mecze o medale odbędą się w katowickim Spodku. Tym razem więc to Słoweńcy są zmuszeni do walki na terenie swojego rywala, co może być sporym plusem dla Polaków. W ostatnim meczu Polski ze Słowenią, Biało-czerwoni gładko wygrali 3:0, awansując wtedy do finału Ligi Narodów i wielu fanów ma nadzieję, że i tym razem Polacy nie będą mieli problemów ze swoimi najbliższymi przeciwnikami, dzięki czemu awansują do wielkiego finału. 

Wilfredo Leon mówi o ogromnym bólu. Siatkarz zdradził, co pozwoliło mu się podnieść, ważne słowa o Bogu